The Cure powracają na scenę. Zespół ogłosił pierwszą koncertową datę w 2026

2025-09-18 9:49

Na tę wiadomość fani The Cure czekali z wypiekami na twarzy. Brytyjska grupa, dowodzona przez wokalistę i gitarzystę Roberta Smitha, w końcu powraca na scenę. W sieci pojawiło się potwierdzenie pierwszego koncertu w 2026. Chodzi o europejski festiwal.

The Cure

i

Autor: The Cure/ Materiały prasowe

The Cure powracają na scenę. Zespół ogłosił pierwszą koncertową datę w 2026!

W 2024 roku, po szesnastu latach przerwy, formacja The Cure powróciła z nowym albumem studyjnym zatytułowanym Songs of a Lost World. Wydawnictwo spotkało się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem: zarówno ze strony fanów, jak i dziennikarzy muzycznych. Muzycy, z tej okazji, zagrali w dniu premiery specjalny koncert w klubie Troxy w Londynie. I to byłby koniec, jeśli chodzi o pełnowymiarowe występy The Cure w ramach promocji Songs of a Lost World

Zespół w 2025 miał grać pierwotnie na festiwalach. Ostatecznie muzycy zrezygnowali z tego pomysłu. – Kilka tygodni temu postanowiłem, że latem nie damy żadnych koncertów. Następny raz wyjdziemy na scenę jesienią przyszłego roku. Ale potem prawdopodobnie będziemy grać dość regularnie aż do kolejnej rocznicy – tej w 2028 roku, która już się zbliża [50-lecie zespołu, przyp. red.]. W 2029 skończę 70 lat, a to będzie także 50. rocznica wydania debiutanckiego albumu The Cure. I to chyba na tyle, jeśli dotrwam do tego czasu – powiedział, w ubiegłym roku w rozmowie dla magazynu Uncut, Robert Smith, wokalista i gitarzysta The Cure. Słowa nie dotrzymał do końca, bo jesienią 2025 nie będzie koncertów grupy. 

PROKOPOWICZ - The Cure

Wiadomo jednak, że w 2026 brytyjską formację w końcu zobaczymy na żywo. Ogłoszono pierwszy koncert na przyszły rok. Grupa zagra w Paryżu na francuskim festiwalu Rock en Seine. Występ zaplanowano na 30 sierpnia. 

Oczywiście, ogłoszenie festiwalowego występu podsyciło emocje wśród fanów. Wielu z nich nie ma wątpliwości, że grupa przygotowuje się też do wydania kolejnego studyjnego albumu. Już jakiś czas temu Robert Smith zapowiedział, że na następcę Songs of a Lost World nie będziemy musieli zbyt długo czekać.

– Właśnie kończę album, który jest uzupełnieniem "Songs of a Lost World". [...] W pewnym sensie nie jest aż tak mroczny, chociaż znajdzie się na nim najprawdopodobniej najsmutniejszy utwór ze wszystkich, jaki kiedykolwiek nagraliśmy. Będą też tam dwa kawałki, które graliśmy na żywo, ale nie trafiły na "Songs of a Lost World", a także kilka zupełnie nowych utworów, których nikt jeszcze nie słyszał. Myślę, że całość będzie dość zróżnicowana – przyznał lider The Cure w wywiadzie dla Radio X. Na nadchodzącym albumie, według wstępnych zapowiedzi, ma znaleźć się 10 premierowych kompozycji. Na trackliście powinien pojawić się utwór, który grupa po raz pierwszy zagrała na żywo w 2016. Mowa o It Can Never Be the Same

Robert Smith będzie kuratorem koncertowym

Warto też wspomnieć, że w 2026 Robert Smith przejmie rolę kuratora koncertów Teenage Cancer Trust w Royal Albert Hall w 2026. Zastąpi w tej roli Rogera Daltreya, wokalistę The Who, który sprawował tę funkcję przez ponad dwie dekady. 

Taki wybór dziwić nie może. Smith od dawna wspiera Teenage Cancer Trust. Zresztą zespół The Cure zagrał w ramach tego wydarzenia trzykrotnie: w 2006 i 2014 (dwa koncerty). 

W przyszłym roku Teenage Cancer Trust potrwa od 23 do 29 marca. Przypomnijmy, że Teenage Cancer Trust to brytyjska fundacja, której główną misją jest zbieranie środków na pomoc młodym osobom chorującym na nowotwór. 

Oto ciekawostki o albumie Disintegration The Cure: