Sebastian Bach znów zabrał głos ws. Skid Row. Wokalista chciałby powrócić do składu grupy
Sebastian Bach to były wokalista amerykańskiej formacji Skid Row (w latach 1987-1996). Wziął udział w nagraniu trzech studyjnych albumów grupy: Skid Row (1989), Slave to the Grind (1991) oraz Subhuman Race (1995). Zespół zaprzestał później działalności, ale powrócił w 1999, ale już bez Bacha w składzie. Wokalista tymczasem skupił się na karierze solowej.
Pod koniec marca 2024 roku informowaliśmy, że formacja Skid Row wydała oficjalne oświadczenie, w którym przekazała, że współpraca z dotychczasowym wokalistą, Erikiem Grönwallem, dobiegła końca. Na scenie, w trakcie ubiegłorocznych koncertów, zastąpiła go Lzzy Hale znana z grupy Halestorm. Od razu jednak obie strony zaznaczyły, że nie jest to zastępstwo na stałe.
Oczywiście, nie brakuje fanów, którzy chcieliby, aby do składu, po prawie dwóch dekadach, powrócił Sebastian Bach. Nastroje studzą pozostali członkowie Skid Row. Na przykład gitarzysta Scotti Hill, w jednym z wywiadów, przyznał, że do tego nie dojdzie, ponieważ... skończyłoby się to w ten sam sposób, jak w przypadku ostatniego powrotu Jane's Addiction. Czyli wielką awanturą.
Z kolei w marcu tego roku gitarzysta Dave Sabo, w podcaście The Bad Decisions jasno stwierdził: – Nie zamierzam tego robić i udawać dla czeków in blanco. Nigdy nie byłem taki. Rachel i Scotti również. Więc tego nie zrobimy. Wiele osób powtarzało, żebyśmy to zrobili dla pieniędzy. A ja powtarzałem, że nie, ponieważ nie jestem w ten sposób zbudowany.
Tymczasem Sebastian Bach przyznawał, nie raz w wywiadach, że jest otwarty na powrót do składu Skid Row. Ostatnio wokalista znów poruszył ten temat. – Fakt, że nie działamy razem w Skid Row nie ma dla mnie żadnego sensu. Jesteśmy pięcioma facetami, którzy grają na koncertach te same utwory, ale nie wykonujemy ich wspólnie. Występuje solo, działam w formacji Kings Of Chaos z Mattem Sorumem, współpracuję z Billym Morrisonem w Royal Machines, więc nie ma sensu w tym, że nie mogę występować również z tamtymi gośćmi. A teraz nawet nie mają wokalisty… Jak już kiedyś powiedziałem, to kwestia biznesowa i może kiedyś te sprawy zostaną uporządkowane. Naprawdę szkoda, że zespół rozpadł się w tak sposób – powiedział w rozmowie dla Get On The Bus.
Polecany artykuł:
W obozie Skid Row, na razie, bez zmian. Muzycy cały czas szukają nowego wokalisty/nowej wokalistki. – W dalszym ciągu trwają przesłuchania. Mamy już za sobą spotkania z kilkoma naprawdę dobrymi gośćmi – zdradził Rachel Bolan, basista oraz współzałożyciel zespołu, w podcaście Loudwire Nights w listopadzie 2024.
Muzyk, we wspomnianej rozmowie, wypowiedział się także na temat koncertów z Lzzy Hale w składzie. – Być może spróbujemy nawiązać więcej współprac ze znanymi ludźmi. Kilku naszych przyjaciół powiedziało nam coś w stylu: "Spodobało mi się to, co zrobiliście z Lzzy, też bym tak chciał". A my na to: "Okej, spoko. Spróbujmy tego". Wszystko będzie się mogło dziać, gdy nie będą w trasie. Jest to możliwe, że zrobimy kilka koncertów z większą liczbą naszych sławnych kumpli, gdy będziemy zajmować się przesłuchiwaniem kogoś na stałe miejsce wokalisty.
Skid Row wydał koncertowy album
Jeśli chodzi o zespół, to we wrześniu 2024 roku na rynku ukazał się Live in London, pierwszy koncertowy album w dorobku formacji Skid Row. Zawiera on zapis występu, który odbył się w październiku 2022 w O2 Forum Kentish Town.
– Londyn zawsze był dla nas drugim domem. Jesteśmy bardzo podekscytowani tym, że mogliśmy tu wystąpić i zarejestrować koncert, aby reszta świata mogła go zobaczyć – skomentował Bolan.