Roger Waters znów odpływa. Tak komentuje odwołanie występów w Polsce: To jest pokaz rusofobii

i

Autor: ANDREAS SOLARO/AFP/EAST NEWS Kolejne wywody Rogera Watersa

Roger Waters znów odpływa i popiera Putina. Tak komentuje odwołanie występów w Polsce: "To jest pokaz rusofobii"

2023-02-07 10:38

Roger Waters - uznany muzyk, kompozytor, były członek Pink Floyd. Artysta od miesięcy sam, bardzo skutecznie, niszczy swoją legendę, a wydarzeniem ku temu stała się, trwająca od niemal roku, rosyjska wojna na terenie Ukrainy. Gdy świat przygotowuje sobie rachunek sumienia pytając, jak to możliwe, że sytuacja ta trwa tak długo, Waters udziela wywiadu, w którym oficjalnie wykazuje swoje poparcie dla zbrodniarza wojennego.

Życie Rogera Watersa od zawsze naznaczone jest przez wojnę. Muzyk urodził się podczas II Wojny Światowej, dokładnie 6 września 1943 roku. Zaledwie pięć dni później, jego ojciec, Eric Fletcher Waters, wstąpił do brytyjskiej Armii Terytorialnej i został włączony do służby. Mężczyzna zginął już pięć miesięcy później w trakcie bitwy pod Anzio. Aspekt ten zdaje się na zawsze naznaczył życie Watersa - muzyk od samego początku swojej działalności w Pink Floyd poruszał tematy śmierci, przemijania i konfliktów zbrojnych, a apogeum nastąpiło wraz z wydaniem albumów The Wall The Final Cut. Tym bardziej szokujący jest fakt zupełnego niezrozumienia przez Watersa sytuacji, jaka od prawie roku ma miejsce na Ukrainie.

Szokujące wypowiedzi Rogera Watersa

24 lutego 2022 roku nastąpiła inwazja rosyjskich wojsk na teren Ukrainy. Bezwzględny atak zaszokował cały świat, który natychmiast skierował w stronę Ukrainy różne rodzaje pomocy. Szczególnie głośno było o polskiej postawie, kiedy to Polacy zdecydowali się przyjąć do własnych domów i mieszkań uciekających przed wojną. Wypowiedzi Rogera Watersa od samego początku nacechowane były silnie antyukraińską narracją. Muzyk wystosował do pierwszej damy tego kraju list otwarty, w których broniących swojego państwa nazwał nacjonalistami. Niedługo później pojawiły się kolejne listy - skierowany do Władimira Putina, nawołujący do zakończenia konfliktu, oraz do Joe Bidena, którego próbował namówić do rozpoczęcia rozmów ze zbrodniarzem wojennym.

Zachowanie muzyka odbiło się szerokim echem w Polsce, szczególnie gdy okazało się, że ma on zagrać w naszym kraju dwa koncerty. Spotkało się to ze sprzeciwem krakowskiego radnego, Łukasza Wantucha, którego działania doprowadziły do odwołania wydarzeń i zatwierdzenia rezolucji, zgodnie z którą Waters został uznany w mieście Kraków jako "persona non grata", czyli osoba niepożądana. Muzyk zdecydował się odpowiedzieć politykowi.

Zobacz także: Roger Waters odpowiedział krakowskiemu radnemu! Co ma do przekazania Łukaszowi Wantuchowi?

Fleetwood Mac - najsłynniejsze kompozycje legendy pop rockowego grania

Roger Waters otwarcie popiera działania Putina i nazywa Polaków "rusofobami"

Roger Waters udzielił ostatnio wywiadu niemieckiemu magazynowi "Berliner Zeitung", w którym nie zabrakło kolejnych szokujących stwierdzeń. Muzyk zdecydował się na rozmowę, gdyż chciał odpowiedzieć na oskarżenia lokalnych polityków o antysemityzm, być może nie spodziewał się, że wykaże ona zupełnie inne, nie mniej szkodliwe postawy. Według Watersa, dużo większym zbrodniarzem wojennym jest Joe Biden, który dostarcza broń dla Ukrainy niż Putin, który:

Jedyne co mówi to: chce chronić rosyjskojęzyczną populację w tych częściach Ukrainy (przy wschodniej granicy Ukrainy przyp. red.), gdzie mówiący po rosyjsku boją się zagrożenia ze strony skrajnie prawicowego ruchu, który jest zainspirowany puczem na Majdanie w Kijowie. Puczem, który został szeroko zaakceptowany i dyrygowany przez USA - mówi Waters.

Roger Waters broni Putina i atakuje Polaków

W kolejnych słowach Waters otwarcie powiedział, że broni Putina, a działania Bidena i NATO określił mianem prowokacji. W wywiadzie poruszony został także temat odwołanych polskich koncertów. Waters twierdzi, że został źle zrozumiany, że zupełnie nie rozumie jej decyzji, gdyż jest ona przejawem cenzury. Muzyk określił Polaków mianem rusofobów i stwierdził, że jesteśmy wyjątkowo podatni na zachodnią propagandę. 

Pink Floyd - co wiesz o jednym z najważniejszych rockowych zespołów? QUIZ

Pytanie 1 z 10
W którym roku do składu dołączył David Gilmour?

To jest pokaz rusofobii. Ludzie w Polsce są bardzo podatni na zachodnią propagandę. Chciałbym im powiedzieć: "Jesteście braćmi i siostrami, zbierzcie waszych liderów, żeby przerwali tę wojnę i pomyśleli, o co w niej w ogóle chodzi?". To po to, by bogaty Zachód się bogacił, a biedni wszędzie jeszcze bardziej biednieli. Przeciwieństwo Robin Hooda. Jeff Bezos ma fortunę blisko 200 mld dol., a tysiące ludzi w Waszyngtonie żyje na ulicy w kartonie - mówi w wywiadzie Waters.

Roger Waters skomentował kompozycję "Hey, Hey, Rise Up!". Żona Davida Gilmoura odpowiada

Muzyk postanowił także opowiedzieć o swoich wrażeniach po odsłuchu ubiegłorocznej kompozycji Hey, Hey, Rise Up!, wydanej przez Pink Fliyd w składzie David Gilmour i Nick Mason. Utwór został wydany w celach charytatywnych i jako forma sprzeciwu wobec zbrodniczych działań Rosji. Waters skrytykował piosenkę i teledysk, mówiąc, że są pozbawione treści, człowieczeństwa i zachęcają do kontynuowania wojny. Artysta stwierdził też, że to popieranie wojny zastępczej i on sam nie chce być kojarzony z takim Pink Floyd.

Wywiad Watersa skomentowała na swoim Twitterze Polly Samson, żona Gilmoura, która nazwała muzyka "antysemitą do szpiku kości, apologetą Putina i kłamliwym, złodziejskim, obłudnym, unikającym podatków, mizoginicznym, chorym z zazdrości, megalomanem". Jej wpis podał sam gitarzysta Pink Floyd.

To koniec kariery Rogera Watersa?

Także Roger Waters odpowiedział na komentarze byłych znajomych.