Już od kilku miesięcy mówi się o tym, że zespół Pink Floyd przygotowuje się do sprzedaży swojego muzycznego katalogu. W skład dyskografii legendarnej formacji wchodzi piętnaście albumów studyjnych, w tym kultowe Atom Heart Mother, Wish You Were Here, Animals, The Dark Side of The Moon, The Wall, cztery albumy live, dwanaście kompilacji, pięć boxów, trzy EP-ki i prawie trzydzieści singli. Choć nie jest znany potencjalny nabywca, to mówi się, że cała twórczość grupy została wyceniona na około 500 milionów dolarów. Wygląda jednak na to, że szybko do transakcji nie dojdzie, a sporo w tym winy Roger Waters.
Polecany artykuł:
Wypowiedzi Rogera Watersa uniemożliwią sprzedaż katalogu Pink Floyd?
Tygodnik "Variety" poinformował, że dotarł do źródła, które twierdzi, że wypowiedzi Watersa na temat rosyjskiej wojny na terenie Ukrainy sprawiły, że jeden z potencjalnych nabywców wycofał swoją ofertę, pozostałe zaś skłaniają się do przemyśleń nad działaniami w tej płaszczyźnie. Czara goryczy przelała się po publikacji rozmowy Watersa z magazynem "Rolling Stone". Źródło twierdzi, że David Gilmour i Nick Manson są wściekli, ponieważ katalog Pink Floyd uchodzi za jeden z najcenniejszych na rynku.
Roger Waters coraz bardziej odrywa się od rzeczywistości w rozmowie z magazynem "Rolling Stone"
W najnowszym wywiadzie, którego artysta udzielił magazynowi, pojawiły się bardzo kontrowersyjne i szkodliwe wypowiedzi. Basista stwierdził, że znajduje się on na ukraińskiej liście celów do likwidacji, powiedział, że to NATO forsuje wojnę na terenie Ukrainy, a gdy dziennikarz powiedział mu o odkrywanych dowodach na rosyjskie zbrodnie, ten powiedział, że to kłamstwa i zachodnia propaganda.