W październiku ubiegłego roku ukazał się najnowszy, niezwykle wyczekiwany album zespołu The Rolling Stones! Legenda blues rocka powróciła w wielkim stylu z pierwszym od osiemnastu lat wydawnictwem z premierowym materiałem. Jako single promujące Hackney Diamonds wydane zostały trzy oficjalne single - genialny, rock and rollowy Angry, nagrany we współpracy z Lady Gagą i Stevie Wonderem, utrzymany w klimacie bluesa z elementami gospel, Sweet Sounds of Heaven i jeden z najlepszych z całej płyty Mess It Up. Obecnie Panowie są już w trakcie trasy koncertowej, na której promują najnowsze wydawnictwo.
ZOBACZ TAKŻE: The Rolling Stones rozpoczęli trasę koncertową!
Keith Richard o heavy metalu i thrashu
Świat muzyki jeszcze przed premierą krążka zwrócił uwagę na fakt, iż jednym z gości, który się na nim pojawia, jest Elton John, na temat którego Keith Richards wiele lat temu wypowiadał się w, delikatnie mówiąc, niepochlebnych słowach. Gitarzysta określił muzyka, mianem "starej s*ki, której komponowanie ogranicza się do pisania piosenek o martwych blondynkach". Widocznie Panowie już sobie to wyjaśnili, istnieje więc szansa, że może kiedyś dojdzie też do współpracy Stonesów, chociażby z Metalliką, której to Keith także nie szczędził gorzkich słów!
W wywiadzie dla "New York Daily News", udzielonym w 2015 roku, Keith okazał się nie należeć do grona fanów nie tylko legendy thrash metalu, ale także Panów z Black Sabbath. Gitarzysta powiedział, że fakt, iż grupy te mają miliony wielbicieli na całym świecie to dla niego "świetny żart" i jeśli to muzyka The Rolling Stones posłużyła jako inspiracja dla grupy, to on może jedynie przeprosić.
Miliony są zakochane w Metallice i Black Sabbath. Po prostu myślę, że to świetne żarty. Nie wiem, skąd Metallica bierze inspiracje, ale jeśli to ode mnie, to schrzaniłem - powiedział w 2015 roku Keith.