Ian Astbury (The Cult) porównał jeden z utworów Black Sabbath do... hip-hopu
Ian Astbury to wokalista kultowej formacji The Cult, która powstała w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Grupa zadebiutowała w 1984 za sprawą krążka zatytułowanego Dreamtime. Muzycy wywodzili się z klimatów post-punkowych i gotyckich. Ich muzyka jednak wyewoluowała w kierunku klasycznego rocka spod znaku The Doors, AC/DC czy Led Zeppelin. Ich najsłynniejsze albumy pojawiły się na rynku w drugiej połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku (mowa tu oczywiście o Electric z 1987 i Sonic Temple z 1989).
Wróćmy jednak do Astbury'ego. Wokalista – w jednym z ostatnich wywiadów – został zapytany o swoją miłość do twórczości Black Sabbath. Muzyk przyznał otwarcie, że wielkim sentymentem darzy krążek Vol. 4 z 1972.
– Myślę, że Sabbath byli po prostu częścią życia wszystkich. Oni zawsze istnieli. Byłem obsesyjnie pochłonięty krążkiem "Vol. 4". Naprawdę w sposób obsesyjny. Za każdym razem, gdy widziałem ten album, to go kupowałem. Miałem winyle z różnych zakątków świata, kasety... Zebrałem, no nie wiem, może z 30 egzemplarzy "Vol. 4" – powiedział Astbury w rozmowie w programie Lipps Service.
Lider The Cult wyróżnił zwłaszcza kompozycję zatytułowaną Snowblind. – Ten numer jest powalający. Break beat, kadencja, umiejscowienie każdego elementu – to jest idealne. Jest jak idealny kawałek hip-hopowy – wyjaśnił wokalista.
"Koncepcja tworzenia albumu jest martwa". To słowa wokalisty The Cult
Jeśli chodzi o grupę The Cult, to jej dyskografię, na ten moment, zamyka krążek Under the Midnight Sun, który ukazał się w 2022. Czy fani w niedalekiej przyszłości doczekają się jego następcy? Na to pytanie, w jednym z niedawnych wywiadów, odpowiedział Ian Astbury. – Mamy kilka nowych utworów. Musimy się obecnie zastanowić, jak je wydać, ponieważ wszystko się zmieniło w czasach streamingu. Albumy są martwe. Są praktycznie skończone. Cały koncept tworzenia płyty umarł. Jeśli masz utwór, wypuść go, póki jest świeży. Podoba mi się ta koncepcja – przyznał wokalista The Cult w rozmowie dla 89 FM A Rádio Rock. Być może więc niebawem doczekamy się premierowych utworów od zespołu.