Fleetwood Mac uznawany jest za jeden z największych i najważniejszych zespołów w historii muzyki rockowej. Formacja dość długo czekała na swój przełom w głównym nurcie, a ten nadszedł dopiero, gdy częścią jej składu zostali gitarzysta i wokalista Lindsey Buckingham oraz wokalistka i autorka tekstów Stevie Nicks.
Grupa działała w takim kształcie - z przerwami lub drobnymi zmianami - aż do 2018 roku, kiedy to w wyniku awantury między Nicks a Buckinghamem doszło do zakończenia współpracy z muzykiem. Ten poświęcił się karierze solowej, w ostatnich miesiącach otwarcie mówił jednak w wywiadach, że jest otwarty na powrót na zespołu. Jego fani i fanki poddawali to jednak w wątpliwość - w 2022 roku zmarła Christine McVie, a Stevie i Mick Fleetwood otwarcie mówili w różnych wywiadach, że bez niej dalsza działalność Fleetwood Mac nie jest już możliwa.
Fleetwood Mac wrócili na urodziny pisarki?
Tym zaskakujące zdały się być informacje, jakie pojawiły się niedawno w przestrzeni publicznej. Jak przekazał "Daily Mail" słynna pisarka, autorka serii o Harrym Potterze, J.K. Rowling, miała wykorzystać wszystkie swoje kanały i możliwości i zatrudnić żyjących członków Fleetwood Mac, aby Ci wystąpili na przyjęciu z okazji jej 60. urodzin.
Wieści te wydały się być z co najmniej kilku względów dość zaskakujące i przy tym zastanawiające. Nie dziwi więc, że zareagować na nie niezwykle szybko zdecydował się przedstawiciel formacji. W przesłanym dla magazynu "Rolling Stone" oświadczeniu zaprzeczył on przekazanym przez tabloid wieściom, otwarcie nazywając je "kategorycznie fałszywymi" i "nie mającymi zupełnie nic wspólnego ze sferą prawdy".
Przypominamy, że w piątek 19 września premierę miała edycja deluxe albumu Something Beautiful Mile Cyrus. Znalazła się na niej kompozycja, zatytułowana Secrets, nagrana z gościnnym udziałem właśnie muzyków Fleetwood Mac: Lindseya Buckinghama i Micka Fleetwooda.