W Atlancie odbył się marsz ku pamięci Brenta Hindsa!
20 sierpnia 2025 tragicznie zginął Brent Hinds, były muzyk metalowej formacji Mastodon. Gitarzysta i wokalista miał 51 lat. Przypomnijmy, że z grupą oficjalnie rozstał się w marcu tego roku.
Hinds poruszał się po swoim rodzinnym mieście, Atlancie w stanie Georgia, motocyklem marki Harley-Davidson. Podczas jazdy kierujący SUV-em marki BMW nie ustąpił pierwszeństwa muzykowi, gdy ten skręcał z dużą prędkością. Następnie doszło do zderzenia. Świadkowie opisywali, że siła uderzenia była na tyle duża, że wyrzuciła muzyka w powietrze. – W momencie przybycia policji na miejsce oddychał i poruszał się. Miał widoczne obrażenia głowy, ramion, a także tułowia. Został przewieziony do szpitala Grady, gdzie zmarł w wyniku odniesionych obrażeń – napisał, w raporcie ze zdarzenia, policjant.
Natomiast 31 sierpnia, oczywiście w Atlancie, odbył się marsz ku pamięci gitarzysty. W wydarzeniu wzięli udział m.in. jego wieloletni koledzy z zespołu Mastodon, gitarzysta Bill Kelliher oraz perkusista i wokalista Brann Dailor.
Wspomniany spacer rozpoczął się pod barem El Myr, który jest powszechnie kojarzony ze sceną metalowa w mieście, a zakończył natomiast pod Star Bar. Tam wszyscy uczestnicy znieśli toast na cześć Brenta Hindsa.
Muzycy Mastodon pracują nad nowym albumem
W niedalekiej przyszłości na rynku ukaże się kolejne studyjne wydawnictwo od formacji Mastodon. Według zapowiedzi ma to być concept album (– Historia będzie się kręciła wokół klimatu nadprzyrodzonego horroru – powiedział, w rozmowie dla zachodniego Metal Hammera, Brann Dailor). Pod kątem muzycznym całość będzie zróżnicowana. – Jest tam punk rock, ale również szalony prog i najcięższe rzeczy, jakie nagraliśmy w historii – zdradził perkusista.
Ostatnio natomiast amerykańska formacja, po raz kolejny, zagrała w naszym kraju. Muzycy Mastodon zaprezentowali się 5 sierpnia 2025 w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach w ramach wydarzenia Silesian Noise.