Choć historia zespołu Evanescence trwa już ponad trzydzieści lat, to ma on na swoim koncie zaledwie pięć płyt. Ta pierwsza, szczególna i wyjątkowa ujrzała światło dzienne w marcu 2003 roku i osiągnęła natychmiastowy sukces, napędzany popularnością singla Bring Me to Life. Fallen uchodzi dziś za prawdziwy nu metalowy klasyk, mianem tym na spokojnie określać można także kolejne wydawnictwo formacji, czyli The Open Door z 2006 roku.
Po premierze drugiego krążka Evanescence zrobili sobie dość sporą gdyż aż pięcioletnią przerwę, i dopiero w 2011 roku grupa powróciła z albumem, zatytułowanym po prostu eponimem. Kolejne sześć lat fani i fanki czekali na projekt Synthesis, na który w przeważającej mierze złożyły się znane już kompozycje zespołu, jednak w nowych, symfonicznych aranżacjach. W końcu, dziesięć lat po ostatnim wydawnictwie z w całości premierowym materiałem, światło dzienne ujrzało The Bitter Truth. Już zaledwie za pół roku minie równo pięć lat od premiery tej płyty - czy to już ten moment, aby premierę miała kolejna?
Kiedy nowa płyta Evanescence? Amy Lee z nowymi informacjami
Nie jest żadną tajemnicą fakt, że prace nad nowym projektem zespołu trwają już od około roku. W samym 2025 Evanescence wydali dwa premierowe kawałki: Afterlife, który promował animację Devil May Cry oraz Fight Like a Girl, który trafił na ścieżkę dźwiękową filmu Ballerina. Z uniwersum Johna Wicka.
Raptem trzy miesiące temu liderka Evanescence, Amy Lee w wywiadzie dla stacji radiowej WDHA-FM 105.5 FM zapewniała, że są plany, aby nowa, szósta już płyta jej grupy ukazała się na początku przyszłego roku. Jak to wygląda dziś? Tym razem wokalistka i kompozytorka w rozmowie dla ALT 105.1. przyznała, że prace nad nowym wydawnictwem są mniej więcej w połowie. Amy dodaje, że jest niezwykle podekscytowana tym, jak przebiega cały ten proces i jaki już materiał udało się im skompletować. Tym razem jednak Lee nie zdecydowała się wskazać, kiedy, choćby mniej więcej, moglibyśmy się spodziewać następcy The Bitter Truth.