Michael Anthony, Eddie Van Halen

i

Autor: YouTube/screen z wideo, Wikimedia Commons

Wypowiedzi muzyków

Michael Anthony (Van Halen) o relacjach z Eddiem Van Halenem: "Nie zdążyliśmy się pogodzić"

2025-06-09 12:29

Michael Anthony, wieloletni basista Van Halen, z żalem wspomina ostatnie lata zespołu. Ujawnił także, że Eddie Van Halen przed śmiercią miał ambitne plany związane z trasą koncertową. W niedawnym wywiadzie Anthony przyznał ponadto, że jego relacje z legendarnym gitarzystą były dość skomplikowane.

Michael Anthony (Van Halen) wprost o relacjach z Eddiem Van Halenem

Zespół Van Halen został założony w 1973 roku przez braci Van Halenów: perkusistę Alexa oraz gitarzystę Eddiego. Rok później do składu dołączył m.in. basista Michael Anthony. Grał w zespole przez ponad trzy dekady. 

Basista ostatecznie opuścił Van Halen w 2006, a jego miejsce zajął wówczas 15-letni syn Eddiego, Wolfgang, co wywołało sporo kontrowersji wśród fanów. Tak więc, Anthony nie zagrał tylko na jednym studyjnym albumie grupy, a mianowicie A Different Kind of Truth z 2012. 

W jednym z ostatnich wywiadów muzyk przyznał otwarcie, że nie zdążył się pogodzić z Eddiem Van Halenem, który zmarł w 2020 w wieku 65 lat (przyczyną śmierci był udar mózgu). 

Oto lista najsmutniejszych piosenek w historii. Pojawiają się na niej rockowe numery

Niestety, Eddie i ja nigdy się nie pogodziliśmy. Były między nami pewne problemy. Jestem jednak pewien, że gdyby nie zmarł wtedy, kiedy zmarł, to byśmy się pogodzili albo naprawdę uspokoilibyśmy wszystkie te sprawy. Rozmawiałem na ten temat z Wolfgangiemże planowali skontaktować się z nami wszystkimi i zorganizować wielką trasę koncertową. Myślę, że Ed w tamtym momencie życia uważał, że przeszłość to przeszłość i trzeba dać jej spokój. To już woda, która upłynęła pod mostem. Ale, niestety, nie było dane mi się z nim pogodzić – powiedział Anthony w wywiadzie dla Get On The Bus

Basista Van Halen został także zapytany, czy czegoś żałuje związanego z samym zespołem. – Jedyny żal, jaki mam, jest związany z tym, jak to wszystko się skończyło. Powinno zakończyć się z hukiem, który wstrząsnąłby światem, a skończyło się bardziej na czymś w rodzaju skomlenia – wyjaśnił Anthony. 

Van Halen dołączył do miliardowego klubu na Spotify

W kwietniu 2025 roku formacja Van Halen dołączyła do elitarnego grona artystów w serwisie streamingowym Spotify. Chodziło o przebicie magicznej bariery miliarda odtworzeń na wspomnianej platformie. Tego zaszczytu dostąpił Jump, czyli największy przebój w dorobku zespołu. To singiel, który promował legendarny album 1984. Przypomnijmy, że numer dotarł do pierwszego miejsca na liście Billboard Hot 100. Z kolei amerykański magazyn Rolling Stone umieścił go na swojej liście 500 utworów wszech czasów. 

Z tygodnia na tydzień piosenek, które znajdują się w tzw. Billions Clubie, jest coraz więcej. Na ten moment licznik wskazuje już ponad 950 tytułów.

Oto 5 ciekawostek o debiutanckim albumie Van Halen: