Mark Osegueda (Death Angel, Kerry King) zdecydowanie nie myśli o emeryturze.
Mark Osegueda to wokalista zespołu Death Angel. Obecnie on występuje także w formacji dowodzonej przez Kerry'ego Kinga, gitarzystę znanego ze Slayera. Osegueda na nadmiar wolnego czasu raczej nie narzeka.
Ostatnio wokalista, w jednym z wywiadów, został zapytany o temat potencjalnej emerytury. Frontman Death Angel, który jest obecny na rynku muzycznym już od ponad czterech dekad, na ten moment, zupełnie o niej nie myśli.
– Muzycy Megadeth powiedzieli, że kończą, ale niedawno widziałem artykuł, w którym Dave [Mustaine, wokalista i gitarzysta grupy - przyp. red.] powiedział, że pożegnalna trasa potrwa od trzech do pięciu lat. Grasz dopóki twoje ciało ci na to pozwoli. Podobnie jest w przypadku Slayera. Już nie koncertują intensywnie, ale grają kilka koncertów rocznie. Uważam, że to coś niesamowitego dla fanów, którzy nigdy wcześniej ich nie widzieli. Niektórzy przegapili okazję, a teraz mogą to nadrobić, więc jest to wspaniałe. To, co nas napędza to po prostu miłość do muzyki i miłość do tej sceny. Muzyka pokazała, jak się czuję, kiedy jestem na scenie. Będę grać, dopóki moje ciało dosłownie nie będzie w stanie tego zrobić – przyznał Osegueda w wywiadzie dla stacji radiowej I-Rock 93.5.
Muzycy Death Angel pracują nad nowym albumem
Formacja Death Angel swój ostatni album, zatytułowany Humanicide, wydała w 2019 roku. Fani więc już dość długo czekają na następcę wspomnianego krążka. Muzycy intensywnie pracują od jakiegoś czasu nad dziesiątym wydawnictwem.
Gitarzysta Ted Aguilar zdradził, że powstało już "mnóstwo szkieletów" piosenek. W 2025 grupa wypuściła dwa premierowe utwory: Wrath (Bring Fire) oraz Cult of the Used. Przypomnijmy jednak, że pierwszy z nich powstał jeszcze w okresie pandemii koronawirusa.