W październiku 2023 roku światło dzienne ujrzał najnowszy, niezwykle wyczekiwany album grupy The Rolling Stones. Panowie powrócili z nowym, pierwszym od 18 lat, a więc od czasów A Bigger Bang, autorskim materiałem. Przed premierą formacja udostępniła światu dwie muzyczne zapowiedzi projektu: energetyczny, czysto rock and rollowy Angry i wspaniały, klimatyczny, mocno bluesowy Sweet Sounds of Heaven, w którym gościnnie udzielili się Lady Gaga i Stevie Wonder. Na cały nadchodzący Hackney Diamonds złożyło się łącznie dwanaście kompozycji, w tym także wyniki współpracy z Eltonem Johnem, Paulem McCartneyem i byłym basistą Billem Wymanem.
Kto zainspirował nazwę zespołu "The Rolling Stones"?
Cofnijmy się jednak na chwilę do korzeni. Skąd właściwie formacja wzięła swoją nazwę?
Opowiedział o tym w wywiadzie dla Howarda Sterna Keith Richards. Muzyk został zapytany o to, czy fakt, iż Hackney Diamonds zamyka cover utworu Rollin' Stone, wykonywanego w oryginale przez Muddy'ego Watersa, jest przypadkowy, czy ma jednak szczególne znaczenie. Gitarzysta przyznał, że nie mamy do czynienia z przypadkiem, a jest to rodzaj hołdu dla artysty, od którego to zespół wziął całą swoją nazwę.
Cała historia miała wyglądać tak, że Keith dzwonił do różnych organizatorów koncertów, a jeden z nich zapytał go o to, jak jego zespół się właściwie nazywa. Richards miał się wtedy spojrzeć na okładkę albumu Muddy'ego Watersa, a pierwszym utworem, który dostrzegł, był właśnie Rollin' Stone, dlatego też powiedział do słuchawki The Rolling Stones. Jest to o tyle ciekawe, że wciąż pojawiają się błędne wskazania, iż to Bob Dylan i jego utwór Like a Rolling Stone z 1965 roku zainspirował nazwę legendarnej formacji. Przypomnijmy, że w czasie premiery tej kompozycji, zespół istniał już od około trzech lat i miał na koncie debiutancki album.
Polecany artykuł:
Tak, i w ten sposób w pierwszej kolejności dostaliśmy nazwę zespołu. Kiedy zadzwoniłem i powiedziałem: "Mamy koncert”, a oni powiedzieli: "Jak się nazywacie?”, na podłodze leżała okładka albumu Muddy'ego, a pierwszym utworem był"„Rollin' Stone”. Powiedziałem: "The Rolling Stones”, ponieważ ta rozmowa telefoniczna była naprawdę kosztowna - opowiedział ze śmiechem Keith.