Roger Waters to obecnie jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci ze świata muzyki ostatnich miesięcy. Muzyk od zawsze chętnie wypowiadał się na różnego rodzaju tematy społeczno-polityczne, co przyjmowane było różnie przez jego fanów, jednak pewna granica została przekroczona w ubiegłym roku. Waters zaczął wygłaszać szokujące sądy na temat wciąż toczącej się rosyjskiej wojny na terenie Ukrainy. Kompozytor zwrócił się do pierwszej damy tego Państwa, Ukraińców i Ukrainki nazywał nacjonalistami, otwarcie popierał Putina. W odpowiedzi na te postępowanie krakowski radny, Łukasz Wantuch, poczynił kroki, w wyniku których dwa zaplanowane na maj 2023 roku koncerty artysty w Polsce, zostały odwołane. Muzyk odpowiedział na to mówiąc, iż został źle zrozumiany, a Polaków nazywając rusofobamii, podatnymi na zachodnią propagandę. Słowa Watersa zostały zauważone przez rosyjskie władze, które... zaprosiły go, by ten przemówił w ONZ-ecie.
Roger Waters - KOLEJNY występ muzyka odwołany
Wygląda na to, że władzy kolejnego kraju również przelało się postępowanie artysty. Rada miejska miasta Frankfurt w Niemczech poinformowała o odwołaniu występu artysty, który miał się odbyć 28 maja w sali koncertowej Festhalle. Rada wydała oficjalne oświadczenie, przekazujące i uzasadniające jej decyzję. Organ władzy mógł podjąć ją podjąć, gdyż miasto posiada 60% udziałów we wspomnianym obiekcie. Jako główny powód podane zostały wypowiedzi Watersa na temat Izraela, co Rada Frankfurtu uznaje za przejaw antysemityzmu. Przekazano, że w związku z tym muzyk nie może wystąpić w Festhalle, a więc miejscu, gdzie przetrzymywano trzy tysiące Żydów, aresztowanych podczas Nocy Kryształowej w 1938 roku.
Roger Waters reaguje na decyzję Rady Miasta
Muzyk zareagował na decyzję Rady Miasta, udostępniając w swoich social mediach wideo z wypowiedzią dr Ramzy'ego Barouda, w którym ten mówi, że występ Watersa został odwołany ze względu na jego poparcie dla Palestyny, w czym ciężko doszukiwać się antysemityzmu.