Gdyby tak tylko móc cofnąć się do lat 90-tych, klimatu przegrywanych kaset z metalowymi płytami, zanim jeszcze CD pojawiły się w każdym domu i samochodzie, nie wspominając już o muzyce z plików? To wcale nie takie trudne. Jeśli przegapiliście koncert My Dying Bride i Candlemass na ostatniej edycji Summer Dying Loud (albo byliście i dalej Wam mało), to spotkamy się w warszawskim klubie VooDoo na drugiej edycji doom metalowego święta.
Gospodarzem jest stołeczna Schema, która muzycznie idzie szlakiem wytyczonym przez zespół Andrew Craighana i Ricka Miah. Trwające czasem i ponad 10 minut utwory pełne są zmian rytmicznych, przeplata się w nich ciężar riffów i melodyjne akordy, a całości dopełnia wolna, potężna perkusja. Na rosnącą popularność grupy z pewnością wpływ mają teksty w języku polski, pełen poetyckich nawiązań i metafor.
Gwiazdą wieczoru jest krakowski Cemetery of Scream. To prawdziwa legenda na scenie, która w tym roku świętuje trzydziestolecie działalności. Właśnie promują świeżutki album „Oceans”. W ich muzyce rock gotycki spotyka się z doom metalem. Fani Paradise Lost i Anathemy będą zachwyceni.
Imprezę otworzy warszawska formacja Metallus, która z kolei hołduje tradycji wywodzącej się jeszcze z riffów Black Sabbath. Jest to zatem doom metal, ale już bez gotyckiej przyprawy, za to skupiony na tłustych gitarach i klimatach filmów z wytwórni Hammer.
Czwartą propozycją tego wieczoru będzie Nightly Gale, dla którego będzie to debiut sceniczny w tym stuleciu (grają od 1996 roku). Na scenie mamy usłyszeć nowy materiał, który przygotowują na nadchodzącą płytę. Tymczasem przedstawiamy im starsze nagranie, w których obok metalowych gitar pojawiają się ciekawe partie klawiszy i dwie uzupełniające się barwy głosów.
December’s Doom startuje w klubie VooDoo w Warszawie 3 grudnia o godzinie 18:00. Oto czasówka występów:
- 18:30 – Metallus
- 19:25 – Schema
- 20:25 – Cemetary of Scream
- 21:40 – Nightly Gale