Jim Morrison widziany po śmierci i inne dziwne fakty na temat frontmana The Doors

i

Autor: youtube.com/user/THEMARC141183

Jim Morrison cierpiał na ciężką chorobę? Gitarzysta The Doors ma pewną teorię

2021-12-07 10:35

Jim Morrison jest postacią legendarną, która do dzisiaj budzi wiele zainteresowania wśród słuchaczy. Czy jest możliwe, że wokalista cierpiał nie ciężką chorobę, której nie leczył? Tak twierdzi gitarzysta The Doors.

Jim Morrison był postacią niezwykle inspirującą, która do dzisiaj budzi wiele emocji. Artysta odszedł zdecydowanie za wcześnie i tu nie ma wątpliwości. Oficjalna przyczyna śmierci to przedawkowanie heroiny, która zabrała wokalistę w wieku symbolicznych 27 lat. Gitarzysta The Doors, Robby Krieger twierdzi, że Jim chorował i nie chciał się leczyć. O jakiej chorobie mowa?

EskaROCK Live! - Organek - cały koncert

Jim Morrison cierpiał na ciężką chorobę? Gitarzysta The Doors ma pewną teorię

Robby Krieger w wywiadzie dla 'The Guardian', wyjawił, że Jim Morrison zmagał się z chorobą, której nie leczył. Chodzi o sifilis i jak powiedział gitarzysta:

Większość osób przeraziłaby się, gdyby zaraziła się potencjalnie śmiertelną chorobą przenoszoną drogą płciową, ale Jim cieszył się, że zbliżył się do XIX-wiecznych poetów i malarzy, których tak idealizował, a którzy cierpieli na tę chorobę. Nie chciał się leczyć, bo chciał doświadczyć szaleństwa. Myślę, że Jim miał poważne problemy psychiczne – schizofrenię maniakalno-depresyjną czy coś w tym stylu. Kiedy prasa pytała o jego rodzinę, mówił, że nie żyją. Jego matka była dziwna. Była bardzo władcza a on był na jej punkcie zafiksowany.

Jim Morrison zmarł w 1971 roku, miał 27 lat.

Muzycy, którzy nagrali nowe płyty podczas kwarantanny