Jakie zdanie na temat sztucznej inteligencji ma Max Cavalera? Muzyk odpowiedział wprost
Nie będzie żadnym zaskoczeniem, jeśli napiszę, że wykorzystywanie sztucznej inteligencji w przemyśle muzycznej to temat, który obecnie jest bardzo na czasie. Głos w dyskusji zabrał ostatnio Max Cavalera, byly lider Sepultury, który obecnie działa m.in. w zespole Soulfly.
W najnowszym wywiadzie dla podcastu RRBG muzyk odniósł się do rosnącej popularności generatorów muzyki opartych na AI.
– Sztuczna inteligencja nie potrafi połączyć ludzi. Mnie i Dino Cazaresa, Chino Moreno czy Toma Arayi [Cavalera wspomina tutaj wokalistów, z którymi na przestrzeni lat współpracował - przyp. red.]. Nie potrafi stworzyć z tego fajnej piosenki. Sztuczna inteligencja nigdy tego nie zrobi. Nie będzie w stanie. Zrobią fałszywą kserokopię, ale to nie to samo… Nie obchodzi mnie to, co mówią ludzie. To nie to samo, stary. I nigdy nie będzie – wyjaśnił muzyk.
Mimo sceptycyzmu, Max Cavalera nie skreśla tej technologii w sposób całkowity.
– Mam nadzieję, że będziemy mogli współistnieć z AI. To moje życzenie. Bo myślę, że część z tego może przynieść korzyści, jeśli zostanie to zrobione we właściwy sposób. Myślę, że faktycznie się tego nauczymy i zobaczymy, co z tego wyniknie. Ale dusza człowieka jest wyjątkową rzeczą. Twoje serce, twoja pasja... – podsumował.
Formacja Soulfly powróciła z nowym albumem
24 października 2025 na rynku ukazał się trzynasty studyjny album w dorobku zespołu Soulfly. Płyta zatytułowana Chama pojawiła się na półkach sklepowych nakładem wytwórni Nuclear Blast Records. Na wydawnictwie znalazło się 10 premierowych kompozycji.
– Mam wrażenie, że "Chama" ma w sobie ten awanturniczy, poszukiwawczy duch, co nasza pierwsza płyta. Brzmieniowo jest jednak zupełnie inny – bardziej skomplikowany, a jednocześnie może nawet cięższy, ma mocniejszy groove. Ale pod względem ducha i nastawienia jest podobny do "jedynki", co jest czymś świetnym. Cieszę się, że udało mi się cofnąć mentalnie do tamtego czasu i wykorzystać tę inspirację na nowej płycie – powiedział Max Cavalera w rozmowie z portalem metalunderground.com.