Fatboy Slim w końcu wydał kultowy mash-up z The Rolling Stones! Czekał na to 25 lat
Norman Quentin Cook, znany szerzej jako Fatboy Slim, to brytyjski DJ, producent muzyczny i jeden z najbardziej wpływowych artystów w historii muzyki elektronicznej. To właśnie on jest uznawany za kluczową postać nurtu big beat, który łączy w sobie elementy house'u, breakbeatu, rocka oraz funku. Fatboy Silm zadebiutował na rynku w 1996 za sprawą albumu Better Living Through Chemistry. Jednak przełomowe dla jego kariery było drugie wydawnictwo, czyli You’ve Come a Long Way, Baby (1998). To właśnie na tej płycie znalazł się m.in. kultowy utwór The Rockafeller Skank.
W pewnym momencie Fatboy Slim postanowił połączyć wspominany numer z twórczością The Rolling Stones, a konkretnie z legendarnym riffem gitarowym Keitha Richardsa z (I Can't Get No) Satisfaction. I tak oto powstał mash-up zatytułowany Satisfaction Skank.
Stał się nieodłącznym elementem setów DJ-skich brytyjskiego artysty. Nie mógł go jednak oficjalnie wydać. Przez lata nie otrzymał on bowiem "zielonego światła" od obozu Stonesów. Fatboy Slima odsyłano z kwitkiem w sprawie uzyskania praw do sampla.
– Zadzwonił do mnie Mick Jagger i powiedział, że słyszał ten miks i że mu się spodobał. Ale jego menedżerowie powiedzieli: "Nie, to nie podlega negocjacjom". Od 20 lat słyszeliśmy dość stanowcze "nie". Chyba prosiliśmy cztery razy i nie odważyłbym się prosić ich ponownie – powiedział Fatboy Slim w rozmowie dla BBC.
W końcu jednak nastąpił przełom w tej sprawie! Artysta mógł odtworzyć swój mash-up korzystając ze ścieżek dźwiękowych z oryginalnych sesji The Rolling Stones. Utwór Satisfaction Skank jest już dostępny w serwisach streamingowych. Powstał do niego także teledysk wyreżyserowanym przez Toma Furse'a z zespołu The Horrors, który wykorzystał sztuczną inteligencję do udoskonalenia archiwalnych zdjęć Stonesów.
Jak całość brzmi? Przekonacie się o tym klikając w poniższy link.
Co z nowym albumem The Rolling Stones?
Muzycy The Rolling Stones są praktycznie gotowi do wydania kolejnego studyjnego albumu. Tak przynajmniej zdradził Marlon Richards, syn gitarzysty Keitha Richardsa.
W tegorocznej rozmowie dla magazynu Record Collector potwierdził on, że zespół spędził ostatnio sporo czasu w studiu nagraniowym w Chiswick w zachodnim Londynie. – Są tam teraz, nagrywają. Myślę, że są prawie gotowi. Nadal trzymają się tych absurdalnych godzin pracy: od obiadu do, powiedzmy, drugiej w nocy. O tej porze wolałbym być gdzie indziej! – powiedział.
Andrew Watt, producent Hackney Diamonds, ostatniego studyjnego albumu The Rolling Stones, na łamach amerykańskiego magazynu Rolling Stone potwierdził, że rzeczywiście trwają prace nad nową muzyką. Z kolei gitarzysta Ronnie Wood, na łamach The Sun, zadeklarował, że kolejny studyjny krążek Stonesów ukaże się na rynku w 2026. Teraz pozostaje tylko czekać na więcej szczegółów!