Co z przyszłością Glenna Tiptona w Judas Priest? Niejasne słowa Roba Halforda

i

Autor: Betke/face to face/Reporter Czy Glenn Tipton będzie dalej członkiem Judas Priest?

wypowiedzi muzyków

Co z przyszłością Glenna Tiptona w Judas Priest? Rob Halford o walce gitarzysty z chorobą

2024-03-15 10:47

W 2018 roku Glenn Tipton, wieloletni gitarzysta Judas Priest, poinformował opinię publiczną, że zmaga się z chorobą Parkinsona. Ze względu na postępujące objawy, muzyk zmuszony był zrezygnować z koncertowania, bierze jednak aktywny udział w nagraniach. Czy tak dalej pozostanie? Ron Halford poruszył temat w wywiadzie.

Glenn Tipton dołączył do składu Judas Priest w 1974 roku i brał udział już w nagraniach debiutanckiego albumu formacji, czyli kultowego Rocka Rolla. Od tamtej pory Tipton pozostaje jednym z głównych jej gitarzystów, jest także drugim najdłużej urzędującym członkiem zespołu, po basiście i współzałożycielu, Ianie Hillu. Obaj także są jedynymi członkami zespołu, którzy pojawili się na jego każdym albumie studyjnym. 

W 2018 roku gitarzysta zdecydował się poinformować fanów, że od przeszło dziesięciu lat zmaga się z chorobą Parkinsona. Ogłoszenie to nadeszło, gdy postępujące objawy okazały się uniemożliwiać gitarzyście koncertowanie w ramach tras koncertowych Judas Priest. Od początku wiadomo jednak było, że Tipton pozostaje członkiem grupy i będzie brał udział w nagraniach, czego dowodem są Firepower z 2018 roku i najnowsza płyta Judasów, czyli Invincible Shield.

Najbardziej wyczekiwane koncerty rockowe 2024 w Polsce

Rob Halford o Glennie Tiptonie

Czy tak pozostanie również w przyszłości? Przypominamy, że na koncertach za Glenna występuje Andy Sneap, który jest także producentem najnowszego wydawnictwa formacji. Temat ten poruszył w rozmowie z "The Guardian" Rob Halford. Muzyk powiedział, że gitarzysta radzi sobie naprawdę świetnie i jest po prostu bardzo, bardzo silnym człowiekiem, który podejmuje nieustanną walką z bardzo nierównym przeciwnikiem. Wokalista podkreślił, że wkład Glenna w Invincible Shield jest tak samo duży, jak w przypadku każdej poprzedniej płyty Judas Priest, a jego siła i poczucie godności raczej szybko nie zmienią takiego stanu rzeczy.

Rob wspomniał także, że Tipton pozostaje w stałym kontakcie z Ozzym Osbournem, który także zmaga się z Parkinsonem, przez co zmuszony był ostatecznie odwołać wielokrotnie przekładaną trasę koncertową. Według Halforda, ich postawa jest wyrazem ich brytyjskości oraz tego, czym jest "męska godność".

Radzi sobie wyjątkowo dobrze, biorąc pod uwagę, że od 15 lat cierpi na chorobę Parkinsona. To taki silny mężczyzna. To jak każde z tych wyzwań, wiele z nich zależy od tego, jak się bronisz, a on cały czas stawia opór. Uwielbiam to, że ludzie wciąż rozumieją jego znaczenie w Judas Priest – jego wkład w nowy album "Invincible Shield" jest taki sam, jak na wszystkich płytach. Glenn i Ozzy pozostają w kontakcie. Obaj są uszyci z tego samego materiału i mają w sobie te brytyjskie podejście: "daję sobie z tym radę". Nie chcę wypowiadać się przeciwko innym tożsamościom, ale jest coś w tym, z facetami i godnością, jest to niezwykle potężne słowo w tym, co reprezentuje – mój tata był taki sam – i oni są naprawdę silni w walce - mówi Rob.

Sprawdź nasz wybór najważniejszych krążków Judas Priest!