Batushka Krzysztofa Drabikowskiego odwołała koncert w Serbii. Powodem są protesty i groźby

i

Autor: Andrzej Wasilkiewicz/REPORTER

Batushka Krzysztofa Drabikowskiego odwołała koncert w Serbii. Powodem są protesty i groźby

2023-11-17 14:10

Znany nie tylko w metalowym świecie zespół łączący black metal z muzyką sakralną Cerkwi prawosławnej zmuszony został do przeniesienia występu do innego kraju.

Na rynku muzycznym działają dwa znane metalowe zespoły korzystające z nazwy "Batushka". Po wybitnym albumie "Liturgiya" w 2018 roku doszło do rozłamu w szeregach i dziś mamy jeden skład pod wodzą Krzysztofa "Derpha" Drabikowskiego i drugi kierowany przez Bartłomieja "Barta" Krysiuka. Pierwszy zapisuje nazwę cyrylicą: Батюшка, a drugi w formie Batushka. Incydent w Serbii wydarzył się pierwszemu z zespołów.

Agencja koncertowa Asgaardian Events, która organizuje trasę grupy podała w swoich mediach społecznościowych informacje o odwołaniu występu w Belgradzie i zorganizowaniu w jego miejsce koncertu w mieście Brno, w Czechach. Батюшка jest właśnie w trasie z niemieckim Kanonfieber oraz norweskim Uburen. Belgradzki występ miał być jednym z trzech ostatnich. Kolejne na trasie są Budapeszt i Wiedeń.

Jak donosi organizator od dawna zapowiedź występu grupy Krzysztofa Drabikowskiego w Serbii wywoływała protesty przedstawicieli Cerkwi prawosławnej, którzy wzywali do publicznego sprzeciwu. Zachęceni w ten sposób ludzie mieli zebrać się przed klubem i go blokować.

- Choć przywódcy nie wydają się być prawdziwym zagrożeniem to idący za nimi, oślepieni wiarą jak owce, często są wspierani przez skrajnie prawicowych chuliganów i podobny rodzaj skłonnych do przemocy zwierząt – czytamy w poście Asgaardian Events – Zdążyli już zaatakować lokalnego promotora oraz jego ekipę.

Agencja informacyjna Beta, na którą powołuje się informacyjny serbski portal N1, przypomina wypowiedź opata Abbota Arsenije z klasztoru św. Piotra i Pawła w dzielnicy Mionica. Wzywał on do protestów na Dorcol Platz oraz przekonywał, że „do Belgradu przyjeżdża grupa satanistyczna”. Stwierdził także, że oprawa sceniczna zespołu, nawiązująca do prawosławnych strojów litorgicznych i obrządku mszalnego jest „bezczeszczeniem świętych reliktów na scenie” oraz „obraża publiczną moralność, kulturę i wiarę naszego narodu”.

Muzycy oraz cała obsługa trasy zdecydowali się na rezygnację z występu by nie podgrzewać atmosfery. Zamiast w Belgradzie grupa 23.11 zagra w czeskim Brnie, gdzie nie musi obawiać się ataków religijnych ekstremistów.

Iron Maiden - 5 ciekawostek o albumie "The Number of the Beast" | Jak dziś rockuje?