Andreas Kisser, Max Cavalera

i

Autor: Karol Makurat/REPORTER, Andrzej Wasilkiewicz/REPORTER

Wiadomości

Andreas Kisser dosadnie na temat ponownego nagrywania płyt Sepultury przez braci Cavalera. "Wartość zerowa"

2024-12-02 11:14

Max i Igor Cavalera postanowili na nowo nagrać wczesne albumy Sepultury. Trzy takie wydawnictwa, pod szyldem Cavalera, ukazały się na rynku w 2023 i 2024. Co na temat takiego pomysłu sądzi gitarzysta Andreas Kisser? Muzyk Sepultury postanowił wypowiedzieć się dość dosadnie...

Andreas Kisser krytycznie o braciach Cavalera. Wszystko przez nagrywanie na nowo albumów Sepultury

Max i Igor Cavalera, pod szyldem Cavalera, ponownie nagrali albumy z dyskografii Sepultury. W 2023 na rynku ukazały się Morbid Visions (1986) oraz EP-ka Bestial Devastation (1985). Z kolei w czerwcu 2024 roku do tego grona dołączyła także Schizophrenia (1987). 

Co na temat takiego działania sądzi gitarzysta Sepultury Andreas Kisser? Muzyk postanowił dosadnie się wypowiedzieć o pomyśle odświeżania albumów sprzed lat dla Metal Channel

Muniek Staszczyk otwarcie na temat legendy thrashu: “Nie lubię Metalliki”

Uważam, że podjęli dziwną decyzję. Myślę, że wartość artystyczna tego jest zerowa. Może idą za tym jakieś pieniądze albo coś, ale nie ma powodu, żeby robić coś takiego. Znacznie bardziej wolę The Troops of Doom, nowy zespół Jairo [Guedza, byłego gitarzysty Sepultury, który grał w zespole w latach 1984-1986 - przyp. red.], który naprawdę w sposób niesamowity oddaje hołd tamtej epoce. W sposób uczciwy, bo robi nowe rzeczy, pisze premierowe rzeczy.. Ale jeśli [bracia Cavalera] dobrze się bawią, niech tak będzie. Nie obchodzi mnie to. Po prostu uważam, że jest to całkowicie niepotrzebne – przyznał gitarzysta. 

Andreas Kisser dodał ponadto, że przez takie działania z Maxa Cavalery wychodzi hipokryta. – Dziwnie jest widzieć tego gościa, który zawsze mówi: "O, zrobiłem to, zrobiłem tamto, jestem taki kreatywny, robię wszystko sam", a robi potem takie gówno, jak ponowne nagrywanie riffów, które zrobiliśmy 30-40 lat temu. To do mnie nie trafia.

Sepultura żegna się z fanami. Grupa znów wystąpi w Polsce

W marcu 2024, w rodzimej Brazylii, formacja Sepultura rozpoczęła pożegnalną trasę koncertową. Po czterdziestu latach grupa zdecydowała się na zakończenie działalności. Andreas Kisser, w rozmowie dla 69 Faces of Rock, zdradził, że trasa potrwa do 2026. 

– Chcemy dotrzeć wszędzie, odwiedzić każdy zakątek świata, aby się pożegnać. Mam nadzieję, że na ostatnim koncercie, który odbędzie się w Brazylii, obecni będą wszyscy byli członkowie, łącznie z braćmi Cavalera. Byłoby to coś wspaniałego dla fanów. Chciałbym, żebyśmy mogli wspólnie świętować tę niesamowitą historię – powiedział muzyk. 

A co na to Max Cavalera? – Im więcej czasu mija, tym bardziej czuję, że nie muszę [stanąć na scenie z muzykami Sepultury]. Tak jak powiedziałem, do prawdziwej reaktywacji doszło pomiędzy mną, a Igorem – wyjaśnił w rozmowie dla portalu Metal Injection

Sepultura, w ramach wspomnianej trasy, wystąpiła w Polsce 21 listopada 2024 w katowickim Spodku. Będzie jednak jeszcze okazja zobaczyć legendarną brazylijską formację w naszym kraju. Ogłoszono bowiem, że muzycy zaprezentują się w ramach Mystic Festivalu 2025 w Gdańsku (odbędzie się on w dniach 4-7 czerwca). 

Oto 5 ciekawostek o albumie Roots Sepultury: