Film Leon Zawodowiec miał swoją premierę w 1994 roku i natychmiast zyskał uznanie krytyków. Historia Léona, samotnika, płatnego zabójcy i 12-letniej Mathildy, która trafia pod jego opiekę po masowym morderstwie jej rodziny, bardzo szybko określona została mianem jednego z najważniejszych filmów akcji lat 90. Sama historia i kadry z produkcji na dobre weszły już do popkultury. Dziś jednak nieco inaczej patrzy się na relacje, jaka przedstawiona została w Leonie zawodowcu, między głównym bohaterem, a młodą dziewczynką, szczególnie biorąc pod uwagę liczne oskarżenia pod adresem Bessona.
Natalie Portman po latach o "Leonie Zawodowcu"
Rola w Leonie zawodowcu była debiutem dla Portman - gdy trwały prace na planie, miała ona zaledwie 12 lat. W wywiadzie dla "The Hollywood Reporter" aktorka mówi, że zdaje sobie sprawę z tego, że to właśnie ten film otworzył jej ścieżkę do wielkiej kariery. Portman nie ukrywa jednak, że oglądając produkcję po latach, do tego w obliczu oskarżeń jego twórcy o liczne przypadku molestowania seksualnego, wydaje się on jej nieco "żałosny". Aktorka mówi także, iż rozumie, że oglądając ten film dziś, w czasach po ruchu "Me Too", relacja między Léonem a dwunastoletnią Mathildą może być odbierana jako problematyczna. Aktorka wprost określa, że kwestia Leona Zawodowca jest dla niej bardzo skomplikowana.
To film, który wciąż jest uwielbiany, a ludzie przychodzą do mnie w jego sprawie częściej niż odnośnie czegokolwiek, co kiedykolwiek nakręciłam. Dał mi karierę, ale zdecydowanie, kiedy oglądasz to teraz, ma to co najmniej pewne problematyczne aspekty. Więc tak, to dla mnie skomplikowane - mówi Portman w wywiadzie.