Corey Taylor wiele razy mówił o tym, że jego podejście do współczesnej muzyki rockowej jest nie do końca pozytywne. Wokalista Slipknota często zarzucał artystom wtórność i kopiowanie po idolach. Czy teraz coś się zmieniło? Okazuje się, że nie i w zasadzie jest jeszcze gorzej. Oczywiście, to tylko zdanie Coreya, który ponownie ocenił, obecny rynek muzyczny.
Corey Taylor o współczesnym rocku: Nienawidzę większości nowych zespołów
W wywiadzie dla 'Cutter’s Rockcast', Corey Taylor przyznał, że nie znosi współczesnej muzyki rockowej, która w jego odczuciu jest sztuczna. Jak powiedział frontman Slipknota:
Słucham tych zespołów i myślę sobie, że przesłuchały one w życiu ze dwa albumy. Ale najbardziej frustrują mnie zespoły, które biorą coś, co istniało od dawna, przerabiają to i nazywają czymś nowym. Doskonale wiesz, z którego zespołu zrzynają. Nawet nie starają się zrzynać z kilku zespołów, tylko z jednego.
Ale młode pokolenie mówi „to jest nasze bla bla bla” bo ma dość starszych osób mówiącym im, że kiedyś muzyka była lepsza. Nie wiem, kto ma rację, ale wiem, że obie strony się mylą, bo powinniśmy się wspierać. Ja też jestem starym prykiem potrząsającym laską, który nienawidzi wszystkiego.
Nienawidzę większości nowych rockowych zespołów. Nienawidzę artystów, którym nie powiodło się w jednym gatunku i postanowili grać rock. Nienawidzę wszystkiego. Ale jednocześnie zachęcam młodych ludzi, żeby sięgali poza granicę tego, co słuchamy, żeby zrobili coś świeżego. Może nie brzmieć świeżo, ale musi być świeże.
Slipknot od jakiegoś czasu zapowiada, że wkrótce ogłosi coś wielkiego. Fani spekulują, że może chodzić o nową płytę lub o jakieś jubileuszowe wydawnictwo.