Tom Hamilton o dalszych losach Aerosmith
We wrześniu 2023 roku formacja Aerosmith rozpoczęła pożegnalną trasę koncertową. Szybko jednak musiała ona zostać przerwana, zaledwie po trzech występach. Wszystko przez problemy zdrowotne wokalisty Stevena Tylera. Przypomnijmy, że lider Aerosmith doznał poważnego uszkodzenia strun głosowych.
Rok później grupa miała wznowić trasę. Taka informacja pojawiła się w mediach społecznościowych zespołu w kwietniu. Niestety, muzycy Aerosmith – na początku sierpnia – wydali oświadczenie, w którym przekazali, że kończą z koncertami.
O dalszej przyszłości Aerosmith postanowił opowiedzieć trochę basista Tom Hamilton. W rozmowie dla Charlie Kendall’s Metalshop powiedział:
Najpierw zacznę od wyjaśnienia pewnych informacji na temat kontuzji Stevena. We wrześniu ubiegłego roku zagraliśmy trzeci koncert z naszej trasy "Peace Out". W trakcie trzeciej piosenki Steven upadł, w wyniku czego uszkodził krtań. Jakimś cudem zagrał ten koncert do końca. Nie pytaj mnie w jaki sposób. To świadectwo jego siły i chęci dania ludziom tego, po co przyszli. To nie był przypadek, że rozszarpał sobie gardło, bo robił coś źle. Dobrze się regenerował i ciężko pracował, aby przygotować się do powrotu na trasę, ale było to po prostu niemożliwe.
Decyzję o odwołaniu koncertów i zakończeniu działalności scenicznej, podjęli muzycy z menadżerem. – Nie wiemy, co przyniesie przyszłość, ale plany nie będą obejmowały tras koncertowych – dodał Hamilton, który wykluczył także pomysł, żeby Aerosmith grało koncerty bez Stevena Tylera w składzie. – W ogóle nie było mowy o wyruszeniu w trasę z innym piosenkarzem. Nie mogę sobie tego wyobrazić – odparł krótko basista.
Tom Hamilton, w tym samym wywiadzie, na sam koniec powiedział: – Jestem pewien, że przyszłość każdego z nas wiąże się z muzyką, która objawi się w sposób, którego jeszcze nie planowaliśmy. Grałem w zespole z kilkoma dobrymi przyjaciółmi. Mamy mnóstwo naprawdę dobrych piosenek, mamy nadzieję, że wkrótce je wydamy i zagramy kilka koncertów.