Tobias Forge (Ghost) stanowczo podkreśla: "Rock nie jest martwy"
Gene Simmons – basista, wokalista i współzałożyciel zespołu Kiss – dekadę temu przyznał, w jednym z wywiadów, że "rock jest martwy". Zdania w tym temacie przez te lata nie zmienił. – Nie znajdziesz nowego wielkiego zespołu rockowego. One po prostu nie istnieją. Podaj choć jeden, jeśli potrafisz. Foo Fighters to wielki zespół, ale oni zaczęli trzydzieści lat temu – powiedział w podcaście Greatest Music Of All Time.
Ze słowami Simmonsa zdecydowanie nie zgadza się Tobias Forge, lider szwedzkiej formacji Ghost. W rozmowie z Consequence artysta, który założył swój zespół w 2006 roku, wypowiada się przeciwko tym, którzy twierdzą, że "nie będzie nowych headlinerów" w muzyce rockowej czy metalowej.
– Myślę, że to Gene Simmons najczęściej to powtarzał, ale wiele osób twierdzi, że rock and roll umarł i nie będzie już nowych gwiazd. Rozumiem, że było ich niewiele, ale wierzę, że po zniknięciu wielu zespołów, które lubię – Kiss jest jednym z nich – z czasem pojawi się więcej grup, które będą headlinerami. Jest kilka przykładów całkiem nowych zespołów, które osiągnęły wielki sukces i to szybciej niż my. Sądzę, że gdzieś w latach 2000. nastąpiło dziwne zjawisko czasowe, w którym wszystko, co było w pewnym sensie stare, było stare, a wszystko, co pojawiło się później, było nowe i wciąż jest etykietowane jako nowe. Zwłaszcza przez ludzi, którzy wtedy mieli dwadzieścia, trzydzieści czy czterdzieści lat, a teraz mają czterdzieści, pięćdziesiąt czy sześćdziesiąt. Uważam, że to kwestia wieku – powiedział Forge.
Lider Ghost postanowił odeprzeć zarzuty muzyka Kiss i wskazał na trzy zespoły, które – jego zdaniem – zaprzeczają tezie, że "rock jest martwy". – Sleep Token, Måneskin czy Greta Van Fleet to nowe zespoły. One udowodniły, że można odnieść sukces. Możesz jutro założyć kapelę, która stanie się duża w ciągu kilku lat.
Tobias Forge, w wywiadzie dla Consequence, udzielił też rady początkującym muzykom, którzy chcieliby w przyszłości odnieść sukces w tej branży. – Powiem to teraz swobodnie w nawiasach, ponieważ rozumiem, że jesteśmy tylko zespołem naśladującym Mercyful Fate/Blue Öyster Cult/Alice Cooper, ale musicie zrobić coś nowego. Nie patrzcie na swojego jednego idola i nie mówcie: "Chcę być jak on/ona. Chcę, żeby mój zespół brzmiał dokładnie tak jak tamten zespół". Tak nie róbcie, bo to najprawdopodobniej zaprowadzi Was donikąd – podsumował wokalista Ghost.
Ghost powrócił z nowym studyjnym albumem
25 kwietnia 2025 na rynku ukazał się szósty studyjny krążek zespołu Ghost zatytułowany Skeletá, którego recenzję znajdziecie na naszej stronie internetowej. Płyta okazała się sporym sukcesem. Wystarczy przypomnieć, że Skeletá zadebiutowała na miejscu pierwszym amerykańskiego notowania Billboardu.
W połowie kwietnia muzycy rozpoczęli natomiast tegoroczną trasę koncertową. Najpierw odwiedzili Stary Kontynent. W jej ramach zespół dotarł m.in. do naszego kraju. 10 maja zespół zaprezentował się w łódzkiej Atlas Arenie. Na początku lipca natomiast grupa przeniosła się do USA. Trasa w 2025 zakończy się we wrześniu, koncertami w Meksyku.
