To dla niej opuścił Deep Purple. Żona Steve’a Morse'a zmarła po walce z nowotworem

W 1994 roku nowym gitarzystą zespołu Deep Purple został znany z formacji Dixie Dregs Steve Morse. Muzyk zastąpił w składzie prawdziwą legendę, Ritchiego Blackmore'a, i dość szybko udało mu się zyskać przychylność fanów grupy. Morse pozostawał jej gitarzystą przez kolejne dwadzieścia osiem lat, brał udział w nagraniach ośmiu płyt, w tym tych najnowszych: Now What?!, Infinite i Whoosh!, jednak w lipcu 2022 roku za pośrednictwem oświadczenia poinformowano, że artysta odchodzi z Deep Purple. Powód był bardzo dobrze znany fanom zespołu - ukochana żona gitarzysty, Janine Morse, zmagała się z chorobą nowotworową w czwartym stadium. Niestety, kobieta przegrała walkę z rakiem...

Janine Morse nie żyje

We wtorek 6 lutego o godzinie 6:00 czasu polskiego gitarzysta zamieścił w swoich social mediach wpis,opatrzony zdjęciem swojej żony, w którym oficjalnie potwierdził jej śmierć. Janine zmarła w niedzielę 4 lutego i stało się to po krótkim okresie remisji choroby. W dalszym oświadczeniu gitarzysta podkreśla, że choć rak był już zaawansowany, to udało się mu spędzić z żoną bardzo dużo czasu, także na podróżowaniu i robieniu wielu innych rzeczy, które sprawiły, że mogli razem cieszyć się wspólnym czasem. Morse nie ukrywa, że niemal ciągle towarzyszyła im myśl, że te najgorsze wieści mogą nadejść w każdej chwili.

Gitarzysta pisze wprost, że nawrót choroby nastąpił nagle i niezwykle agresywnie, a Janine nagle miała problemy z oddychaniem i musiała trafić do szpitala. Tam stało się jasne, że rak zaatakował płuca, a jego żona zmarła jeszcze zanim lekarze zdążyli poddać ją kolejnej dawce chemioterapii, gdyż wszystko zadziało się w ciągu zaledwie tygodnia. Muzyk dziękuję fanom za wsparcie, zaznacza przy tym, że nie żałuje odejścia z Deep Purple, by skupić się na opiece nad Janine.

Listen on Spreaker.