Wydaje się nam, że gdyby nawet przeciętnego słuchacza poprosić o wskazanie kilku tych kluczowych w historii muzyki zespołów, to w wyliczance w końcu przyszłaby również kolej na nazwę Led Zeppelin. Powstałą w 1968 roku formację, którą od początku do końca tworzyli Jimmy Page, Robert Plant, John Bonham i John Paul Jones, uznaje się za wyjątkowo wpływową, biorąc pod uwagę to, co działo się w muzyce w kolejnych dekadach.
Brytyjską formację uznaje się dziś za pionierską dla brzmienia, które znamy teraz pod nazwą 'hard rock'. To ona właśnie wydała płyty, postrzegane za kultowe do dziś: m.in. swój debiut, Led Zeppelin II, Led Zeppelin IV czy Houses of the Holy. Na wydawnictwach tych znalazły się legendarne kompozycje, w tym dla wielu kandydat do utworu wszech czasów - słynne Stairway to Heaven. Biorąc pod uwagę kaliber legendy tego zespołu, nie powinno dziwić, że za szczególny komplement uznaje się określenie danej nowej formacji mianem "współczesnego Led Zeppelin". Swego czasu za takową postrzegana była grupa Greta Van Fleet, ze względu na swoje brzmienie, wizerunek, jak i podobieństwo wokalu Josha Kiszki do Roberta Planta.
To oni są jak współcześni Led Zeppelin?
Nieco inne zdanie w tym temacie ma Jay Weinberg. Muzyk zyskał szerszą rozpoznawalność jako perkusista w grupie Slipknot, w której zastąpił samego Joeya Jordisona, teraz działa w obozie Suicidal Tendencies, szykuje się także do wydania solowego materiału. Bębniarz był ostatnio gościem w podcaście Podioslave, w którym opowiedział nieco więcej o własnych idolach i inspiracjach.
Okazuje się, że szczególny wpływ na ścieżkę Weinberga nie miał wcale jego ojciec, również perkusista, ale niejaki Jean-Paul Gaster. Urodzony w 1971 roku muzyk od samego początku jest w składzie formacji Clutch. W dalszej części rozmowy Jay postanowił wyrazić swój podziw dla kolegów po fachu i stwierdził, że dla niego to właśnie Clutch najbardziej zasługują na miano "Led Zeppelin tego pokolenia". Skąd takie wnioski?
Myślę, że każdy powinien patrzeć na nich jak na inspirację, jak grać jako zespół. Ta sama czwórka od 1980 roku tworzy inspirującą muzykę. Robi ją na własnych warunkach, wydaje ją samodzielnie. Są jak Led Zeppelin naszego pokolenia, czy coś w tym stylu. Kurczę, co za niesamowity zespół i po prostu niesamowici muzycy we wszystkim, co robią - mówi Jay Weinberg.