Oto najlepsze albumy w dyskografii Led Zeppelin. To prawdziwa klasyka rocka! - EskaROCK.pl
Sprawdź w galerii >>>

Sprawdź w galerii >>>

Autor: Wikimedia Commons/Jim Summaria, Creative Commons
Rozwiń

5. "Led Zeppelin" (1969)

Zawartość debiutanckiego albumu Led Zeppelin brzmiała niezwykle świeżo, jak na czas, w którym została wydana. Nie da się ukryć, że ten krążek otworzył nowy rozdział w historii muzyki rockowej. Na "jedynce" grupa jeszcze wspomagała się "cudzesami", ale – co istotne – odcisnęła na nie swoje piętno. To było istne trzęsienie ziemi. Ikoniczna rzecz, podobnie jak okładka! 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

4. "Physical Graffiti" (1975)

Jak szaleć, to na całego. W 1975 roku grupa postanowiła wydać dwupłytowy album. Muzycy mieli sporo niewykorzystanego materiału z wcześniejszych sesji, więc problemów z wypełnieniem Physical Graffiti nie mieli. Krążek jest dowodem, że zespół był niezwykle wszechstronny pod względem stylistycznym. Eklektyczne to dzieło, ale bardzo udane! 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

3. "Led Zeppelin III" (1970)

Dla wielu osób utwory, które znalazły się na drugiej stronie (mówimy o winylowym wydaniu) trzeciego studyjnego krążka Zeppelinów, musiały być wówczas szokiem. Zespół postanowił bowiem pójść w stronę bardziej akustycznych brzmień. Na "trójce" jednak nie brakuje też rzeczy czadowych (najlepszym przykładem otwierający Immigrant Song). 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

2. "Led Zeppelin II" (1969)

Członkowie LZ po wydaniu debiutu nie zamierzali bynajmniej się ociągać, tylko od razu przystąpili do prac nad kolejnymi utworami. Płyta powstała w trasie, w ekspresowym tempie. Nie zaważyło to jednak na jakości materiału, który był... jeszcze lepszy. Na pierwszym albumie grupa szukała jeszcze swojej drogi, na "dwójce" zdecydowanie ją znalazła. Klasyk przez duże "K". 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

1. "Led Zeppelin IV" (1971)

Oto najlepiej sprzedający się album w dorobku Zeppelinów (ponad 37 mln egzemplarzy rozeszło się na całym świecie), na którym znalazł się najpopularniejszy ich utwór, Stairway to Heaven. Bez względu na to mamy do czynienia z opus magnum zespołu. Tutaj wszystko zagrało: od A do Z. Niewątpliwie, sukces komercyjny poszedł w parze z tym artystycznym, bo na "czwórce" znalazły się same wielkie kompozycje. 

Rozwiń
foto:
Powrót
Sprawdź w galerii >>>
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...
powiększone zdjęcie
email