Slash szczerze latach świetności Guns N’ Roses: “Dziś na pewno by nas anulowali”

i

Autor: AKPA Slash uważa, że dziś Guns N' Roses byliby ofiarą cancel culture

Slash szczerze latach świetności Guns N’ Roses: “Dziś na pewno by nas anulowali”

2023-02-13 11:33

Nie da się ukryć, że w swoich najlepszych latach, zespół Guns N' Roses nie stronił od kontrowersji. Używki, imprezy, awantury, kłótnie, skandaliczne wypowiedzi i wiele innych, idealnie wpisały się w etos, znany pod hasłem "sex, drugs and rock and roll". Slash powrócił pamięcią do tamtych czasów mówiąc, że dziś zespół na pewno zostałby ofiarą tzw. "cancel culture".

Zespół Guns N' Roses pojawił się na rynku muzycznym w drugiej połowie lat 80. Debiutancki album grupy, Appetite for Destruction, ukazał się w 1987 roku i udało mu się narobić sporo szumu w świecie ciężkich brzmień. Młodzi mężczyźni, którym szybko i nagle udało się zdobyć wielką sławę, budzili zainteresowanie nie tylko swoją muzyką i występami, ale przede wszystkich stylem bycia, który był wręcz wizualizacją hasła "sex, drugs and rock and roll". Axl Rose, Slash, Izzy Izzy Stradlin, Steven Adler i Duff McKagan nie stronili od używek, spotykali się z najpiękniejszymi kobietami, wszczynali awantury, demolowali hotele i nie bali się mówić to, co zwyczajnie myślą. W tym ostatnim z pewnością górował wokalista. Axl stał się słynny ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi, nie raz zabarwionych rasizmem czy homofobią. Szczególnie głośno było o wydanej w 1988 roku piosence One in a Million. Rose od dawna tłumaczy się z dawnych słów, tekstów piosenek i zainteresowań twierdząc, iż został po prostu źle zrozumiany.

Slash jest przekonany, że dziś Guns N' Roses zostaliby "scancelowani"!

O tym, że grupa nie raz niebezpiecznie przekraczała granicę, bardzo dobrze zdaje sobie sprawę Slash. Gitarzysta udzielił ostatnio wywiadu Yahoo Entertainment, w którym opowiedział nieco więcej o swojej nadchodzącej książce, The Collection: Slash. Przedmiotem rozmowy były także dawne ekscesy Gunsów - muzyk jest przekonany, że dziś doprowadziłyby one do anulowania zespołu, czyli usunięcia go z przestrzeni publicznej. Slash powiedział, że mimo wszystko stara się nie skupiać na dawnych czasach, jest jednak wdzięczny, że nie było wtedy Internetu.

Guns N' Roses - 5 ciekawostek o albumie 'Appetite for Destruction" | Jak dziś rockuje?

Mam na myśli, szczerze mówiąc, tak naprawdę nie myślałem ostatnio jakoś mocno o tych wszystkich skandalicznych rzeczach. Ale teraz, kiedy o tym wspomniałeś, większość wszystkiego, co robiliśmy, spowodowałoby anulowanie nas w dzisiejszych czasach. Na pewno nie poradzilibyśmy sobie dobrze w tym środowisku — i to na wielu różnych poziomach. Mam na myśli to, że wiele rzeczy z tamtych czasów nie byłoby dziś czymś do zaakceptowania. … Po prostu cieszę się, że wtedy nie było internetu! To byłby zupełnie inny świat. Ale tak czy siak, nie skupiam się na tych wszystkich rzeczach. Po prostu jest to, co jest - mówi Slash w wywiadzie.