Rob Halford ostro: "Ameryka nadal jest bardzo homofobiczna"

2025-09-26 14:01

Rob Halford niezbyt często porusza temat swojego życia prywatnego w przestrzeni publicznej, chociażby w wywiadach, których udziela. W jednym z nowszych wokalista Judas Priest zdecydował się na osobiste wyznanie o ślubie z wieloletnim partnerem. Kwestia ta skłoniła go do przykrych refleksji na temat Stanów Zjednoczonych...

Rob Halford ostro: Ameryka nadal jest bardzo homofobiczna

i

Autor: Amy Harris/Invision/East News/ East News

Nie da się ukryć, że Rob Halford to postać bardzo szczególna w świecie metalu. Jako wokalista i frontman zespołu Judas Priest uchodzi on za prawdziwą ikonę tego brzmienia. Rzecz jednak w tym, że na pewnym etapie swojego życia i kariery muzyk stanął w opozycji do typowych dla tej subkultury stereotypów i przekonań.

W 1998 roku w wywiadzie dla MTV Rob Halford przyznał, że jest osobą homoseksualną. Dziś wiadomo. że w tym czasie wokalista był już w związku z mężczyzną, z którym tworzy relację już od ponad trzydziestu pięciu lat! Muzyk w jednym z nowszych wywiadów dla podcastu "Queer the Music" wyznał, że rok temu on i jego ukochany o imieniu Thomas zdecydowali się wziąć ślub. Cała ceremonia miała bardzo intymny charakter i uczestniczyło w niej zaledwie pięć osób.

ZOBACZ TAKŻE: Rob Halford został mężem!

FB - Wywiad - Judas Priest - Krzysiek Sokołowski | ESKA Rock

Rob Halford ostro o sytuacji w Stanach Zjednoczonych

Wyznanie, które padło w podcaście stało się dla Roba przyczynkiem do szerszej refleksji na temat podejścia współczesnego świata do osób ze społeczności LGBTQIA+. Muzyk nie ukrywa, że jego obserwacje nie napawają optymizmem. 

Choć wprost zapytany wokalista przyznał, że na przestrzeni lat podejście społeczności heavy metalowej do homoseksualizmu znacznie się zmieniło, to zaznaczył, że jego zdaniem Ameryka wciąż pozostaje niezwykle homofobicznym krajem. Rob tłumaczy, że mieszka w tym kraju już od ponad czterech dekad i nie na żarty przeraża go to, co dzieje się obecnie w Stanach Zjednoczonych.

Wokalista wskazuje, że homofobii nie czuje jednak na koncertach Judas Priest. Przyznaje, że zdarza mu się spotykać fanów, którzy są w stanie wprost powiedzieć, że nie pobierają homoseksualizmu, ale cenią twórczość formacji i nie zamierzają przestać jej słuchać. Halford tłumaczy, że mimo wszystko czuje tak na występach, jak i po prostu, ze strony społeczności Judas Priest, dużą akceptację. Rob mówi, że de facto jego życie prywatne nie powinno nikogo interesować, a w przypadku zespołu kluczowa powinna być tylko i wyłącznie jego muzyka.