Nazwisko Paula Di'Anno z pewnością wielu i wiele najbardziej kojarzy się z zespołem Iron Maiden. Muzyk dołączył do składu formacji w 1978 roku, zastępując w niej Dennisa Wilcocka i pozostał przez kolejne trzy lata. Co najważniejsze w tym wszystkim, to właśnie Di'Anno zaśpiewał na dwóch pierwszych albumach grupy: Iron Maiden oraz Killers.
Już w 1983 roku muzyk powołał do życia pierwszy własny projekt, Di'Anno, a jego brzmienie przypominało dużo bardziej, niż "Żelazną Dziewicę" chociażby Journey czy Foreigner. W kolejnych latach wokalista był częścią takich formacji, jak Gogmagog, Battlezone, Praying Mantis czy Killers. W ostatnich latach życia Paul działał jako artysta solowy, a w 2024 roku wyruszył w trasę, na której wykonywał utwory z płyt, które nagrał z Iron Maiden - zdążył z nią nawet zawitać do Polski. Już wtedy wokalista występował, siedząc na wózku inwalidzkim.
Niestety jednak, Paul Di'Anno zmarł 21 października 2024 roku w wieku 66 lat na skutek rozwarstwienia aorty. Jeszcze za życia muzyka zapowiedziany został film dokumentalny, opowiadający nieco szerzej i dokładniej o jego życiu i karierze. Choć miał on mieć premierę w tym roku, to wciąż jej nie doczekaliśmy. Także w 2025 roku światło dzienne ujrzeć miał ostatni album Di'Anno - również i tego projektu fani i fanki artysty nie dostali.
Wygląda na to, że trzeba się nieco uzbroić w cierpliwość i poczekać do przyszłego roku. To w 2026 roku ukazać się ma ostatni album koncertowy Paula Di'Anno! Jak wynika z postu, opublikowanego w mediach społecznościowych zmarłego wokalisty, materiał na wydawnictwo został zarejestrowany podczas trasy z 2024 roku. Więcej informacji, jak tytuł, setlista, wytwórnia, koncert, podczas którego nagrano album, poznamy jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Wtedy też ujawniona ma zostać okładka, a całość ma mieć szczególne przesłanie dla fanów Paula. Co najważniejsze, projekt będzie dostępny w wydaniu fizycznym wyłącznie na winylu w bardzo limitowanej liczbie egzemplarzy