John Lennon

i

Autor: Materiały prasowe

Na aukcję trafi... pocisk z pistoletu, którym zamordowano Johna Lennona. Organizatorzy: "To naprawdę interesująca pamiątka"

2024-02-26 11:15

Aukcje przedmiotów: gadżetów, ubrań, instrumentów, akcesoriów, notatek i wielu innych tego typu rzeczy to od lat chleb powszedni w świecie kultury. Te przyciągają tłumy zainteresowanych, którzy są w stanie dać ogromne sumy za to, by wejść w posiadanie czegoś, co kiedyś trzymał w ręku ich idol. Niekiedy jednak aukcje te idą w dość dziwnym kierunku...

John Lennon na przełomie lat 70. i 80. już cieszył się statusem legendy. Były Beatles, prowadzący z dużym powodzeniem i wielkimi sukcesami karierę solową, w grudniu 1980 roku pracował w studio ze swoją żoną, Yoko Ono, nad kolejnym wydawnictwem. Niestety, życie muzyka zostało przedwcześnie zakończone przez psychofana, Marka Davida Chapmana. Mężczyzna zastrzelił Lennona 8 grudnia 1980 roku tuż pod kamienicą, w której artysta mieszkał ze swoją rodziną. Tragiczne wydarzenie wstrząsnęło całym światem, któremu trudno było - i zdaje się, że nadal jest - pogodzić się z odejściem zaledwie 40-letniego muzyka, autora jednego z największych hymnów na rzecz pokoju wszech czasów, Imagine.

ESKA ROCK: Dzień, w którym The Beatles zagrali razem po raz ostatni. 55 lat od słynnego występu na dachu

Zaskakujący przedmiot licytacji!

Chapman został skazany na karę dożywocia i choć korzysta z okazji i składa wnioski o przedterminowe zwolnienie, te są regularnie odrzucane. Sprawa morderstwa wciąż jednak interesuje opinię publiczną, czego dowodem jest serial John Lennon: morderstwo bez sądu, który niedawno trafił na platformę Apple TV+.

Innym potwierdzeniem tego stwierdzenia jest pomysł domu aukcyjnego Anderson & Garland. Ten wszedł w posiadanie... pocisku, wystrzelonego z broni, z której zginął Lennon. Jego właścicielem był do tej pory oficer policji Brian Taylor, który miał trzymać przedmiot w specjalnej ramce. Mężczyzna jednak zmarł, a "pamiątka" trafi na aukcję, która ma się odbyć jeszcze w tym tygodniu w Newcastle. Uwagę zwraca oświadczenie organizatorów, którzy określili pocisk mianem "interesujące pamiątki po jednym z Beatlesów".

Istnieje fanatyczna grupa fanów Beatlesów i rynek na niemal wszystko, co związane jest z Beatlesami. Ale bardzo rzadko zdarza się, że trafia się coś tak niezwykłego i wyjątkowego, że trudno jest określić, ile to jest warte i czy jest na to odpowiednie na rynek, czy nie. To naprawdę interesująca pamiątka po jednym z Beatlesów, która prawdopodobnie już nigdy się nie trafi - powiedział dla BBC jeden z organizatorów aukcji.

Sprawdź najważniejsze solowe kompozycje Johna Lennona!