Marilyn Manson znów stanie przed sądem. Głośna sprawa wraca na wokandę

i

Autor: Charles Krupa/Associated Press/East News Kolejne kłopoty Marilyna Mansona

Marilyn Manson znów stanie przed sądem. Głośna sprawa wraca na wokandę

2023-11-06 12:08

Wygląda na to, że zła passa nie opuści tak szybko Marilyna Mansona. Muzyk zmaga się z licznymi oskarżeniami o przemoc seksualną od dawnych partnerek, do tego od lat ciągnie się za nim inna nieprzyjemna sprawa. Choć wydawało się, że została już rozwiązana, to okazuje się, że ponownie wróci na wokandę.

Marilyn Manson od lat nie może sobie poradzić ze złą passą. Muzyk wciąż zmaga się z oskarżeniami dawnych partnerek, które od lat regularnie opowiadają o jego ciemnej stronie. To aktorka Evan Rachel Wood jako pierwsza ponad dwa lata temu napisała w swoich social mediach, iż była ofiarą przemocy fizycznej, psychicznej, emocjonalnej i seksualnej ze strony Mansona. Kobieta zdecydowała się szukać sprawiedliwości w sądzie, a w ślad za nią dość szybko podążyły kolejne. Choć muzykowi udało się w kilku przypadkach zawrzeć ugodę, to wiele spraw wciąż jest w toku. A to nie koniec jego problemów.

Rockowe piosenki na Halloween

Sprawa Mansona wraca do sądu

Jeszcze przed wybuchem skandalu, głośno było na temat zdarzenia, do którego doszło na koncercie Mansona w New Hampshire w 2019 roku. W jego trakcie muzyk miał podejść do znajdującej się pod sceną fotografki, Susan Fountain, opluć ją, a następnie podejść i wydmuchać nos w jej rękaw. Manson został oskarżony o napaść i sprawa trafiła do sądu. We wrześniu tego roku zapadł wyrok w New Hampshire, zgodnie z którym zasądzono, by muzyk zapłacił grzywnę w wysokości 1200 dolarów i wykonał prace społeczne w liczbie 20 godzin. Sprawa trafiła jednak także do sądu w Los Angeles, gdzie na początku tego roku została oddalona, gdyż powódka nie stawiła się w sądzie.

W czwartek 2 listopada sędzia poinformowała jednak, że prawniczka Fountain już w marcu złożyła dokumenty, w którym wyjaśniła nieobecność pokrzywdzonej złym stanem jej zdrowia i poprosiła o zmianę terminu rozprawy. Wygląda więc na to, że apelacja została przyjęta, a cała sprawa ponownie wraca na wokandę - będziemy się jej przyglądać i informować na bieżąco.