Stało się - w pierwszym tygodniu września 2024 roku zespół Linkin Park zakończył trwający siedem lat okres zawieszenia działalności i powrócił do świata muzyki. Grupa, która po śmierci Chestera Benningtona w 2017 roku nie zdecydowała się zakończyć kariery, od jakiegoś czasu przygotowywała się do nowego rozdziału w swojej historii. Jej nieodłączną częścią będzie od teraz nowa wokalistka, na którą to wybrana została Emily Armstrong. Kim ona właściwie jest i co warto o niej wiedzieć?
Emily Armstrong urodziła się 6 maja 1986 roku w Los Angeles, gdzie także dorastała i chłonęła tamtejszą muzykę. Emily zaczęła grać na gitarze już jako 11-latka, a cztery lata później ostatecznie zdecydowała się rzucić szkołę, by skupić się tylko i wyłącznie na robieniu muzyki. Już rok później Armstrong poznała Siouxsie Medley, z którą połączył ją gust, przede wszystkim zachwyt brzmieniem m.in. Nirvany, ale też Led Zeppelin, Iggy'ego Popa, Stevie Nicks, Janis Joplin czy Fleetwood Mac. Jeśli zaś chodzi o grę na gitarze, to pod tym względem największą inspiracją dla Emily pozostaje Joni Mitchell. Dziewczyny już wtedy podjęły decyzję o założeniu własnej grupy, która początkowo była znana jako Epiphany, by w końcu zmienić nazwę na Dead Sara.
Dead Sara
Grupa początkowo skupiała się na koncertowaniu, a w 2010 roku powołała do życia własną wytwórnię. Nim jednak kapela wydała debiutancki album, Emily miała okazję brać udział w nagraniach albumy Nobody's Daughter grupy Hole, jej wokalem swego czasu zachwycała się też sama Grace Slick. W trakcie kariery Armstrong miała okazję występować u boku światowych legend, z muzykami The Doors i kapelą The Offspring na czele.
Dead Sara wydało swój debiutancki album, zatytułowany po prostu eponimem, w 2012 roku, a grupa promowała materiał na koncertach, na których występowała jako support dla Muse. Drugi album formacji to Pleasure to Meet You z 2015 roku, w tym samym roku Emily wykonała cover klasyka Heart-Shaped Box Nirvany. Na chwilę obecną Dead Sara ma na koncie trzy krążki - najnowszy to Ain't It Tragic z 2021 roku, oraz cztery EP-ki. W 2022 roku zespół współpracował z Demi Lovato nad jej albumem Holy Fvck, grając gościnnie w kawałku Help Me i współtworząc numer Bones.
Emily i Linkin Park
Od teraz Emily jest już także częścią historii Linkin Park. Armstrong oficjalnie dołączyła do zespołu 5 września, kiedy to zagrała z nim swój pierwszy koncert, zapowiadając tym samym ósmy krążek formacji - From Zero ukaże się już 15 listopada, a teraz możemy słuchać promującego go singla, The Emptiness Machine.
Jak doszło do połączenia sił grupy i Emily? Więcej na ten temat pojawia się w obszernym artykule, opublikowanym w nowym numerze "Billboardu". W tekście Mike Shinoda wprost przyznaje, że zespół wyruszy w obszerną trasę w 2025 roku - organizatorzy spodziewają się, że zainteresowanie koncertami będzie gigantyczne w świetle wagi dotychczasowego katalogu LP oraz nowości, jaką jest nadchodzący album. Muzycy nie ukrywają, że początkowo nie wiedzieli, czy powrót Linkin Park w obliczu śmierci Chestera ma jakikolwiek sens, dziś już nie ukrywają, że przygotowywali się do powrotu od około półtora roku, do pierwszego spotkania z Armstrong doszło jednak jeszcze wcześniej.
Czy to wciąż Linkin Park?
Ścieżki grupy i Emily zetknęły się w 2019 roku, gdy przyszło im pracować w jednym studiu. Kilka lat później Mike i spółka zdecydowali się zaprosić wokalistkę na próbne sesje, nie ukrywając wtedy, że myślą o powrocie Linkin Park, pojawiły się jednak wątpliwości co do tego, czy działać pod taką właśnie nazwą i towarzyszyły one Mike'owi, Bradowi, Joe i Dave'owi przez bardzo długi czas. W końcu wyłamał się Dave, który stwierdził, że trzeba podjąć odważną decyzję tym bardziej, że był on zdania, że powstająca muzyka to zdecydowanie coś, co brzmi jak ze świata Linkin Park.
Od kiedy Armstrong jest częścią zespołu?
Z czasem skład uzupełnił nowy perkusista grupy i współproducent, Colin Brittain. W takim kształcie rozpoczęto prace nad nowym materiałem - ze słów Emily wynika, że dziać się to musiało na przełomie 2023 i 2024 roku, gdy LP pracowali nad kompilacją Papercuts. Ona sama zaś jest już członkinią zespołu od około roku! W rozmowie wokalistka, która jest o 10 lat młodsza od oryginalnych członków grupy, przyznaje, że jako młoda dziewczyna była zachwycona kultowym krążkiem Hybrid Theory, wskazując jako przełomowy dla siebie kawałek One Step Closer. Jak mówi w wywiadzie Armstrong, zdaje ona sobie sprawę z tego, że nigdy nie wejdzie w buty Bennigtona i wie, że nie odda utworów Linkin Park w taki sposób, w jaki robił to tylko on. Emily zapewnia przy tym, że wcale nie ma takich zamiarów i chce oddawać hołd Chesterowi, zachowując przy tym siebie:
Przechodząc do tych piosenek, w wykonaniu tego jednego głosu, który jest uwielbiany przez tak wiele osób — to jest coś w rodzaju: "Jak mogę być sobą w tym, ale jednocześnie zachować emocje i to, co wniósł do tego zespołu?". To była praca, którą musiałam wykonać. To uczucie, energia, były już tam, kiedy nagrywaliśmy album, więc po prostu uruchamiamy to uczucie. Określałam, co ta piosenka znaczy dla mnie jako wokalistki, a nie tylko jako kogoś, kto jej słucha. Trzeba połączyć część techniczną z emocjami. To głos Chestera i mój, ale chcę nadal czuć się sobą, kiedy słucham tej piosenki, ponieważ to właśnie kochają fani. Jest w niej pasja, którą mam nadzieję, że uda mi się wypełnić - mówi Emily Armstrong w wywiadzie dla "Billboard".
Wokół Emily już pojawiły się jednak także poważne oskarżenia, o których więcej przeczytasz poniżej:
ZOBACZ TAKŻE: Emily Armstrong wydała oświadczenie w sprawie poważnych oskarżeń