David Ellefson szczerze o decyzji o zakończeniu kariery przez Megadeth. "Byłem zszokowany"

2025-09-12 12:19

Dave Ellefson, były basista Megadeth, w jednym z ostatnich wywiadów postanowił znów zabrać głos ws. decyzji Dave'a Mustaine'a, który przekazał smutne wieści fanom. W 2026 na rynku ukaże się ostatni album Megadeth, a zespół wyruszy w pożegnalną trasę koncertową. – Byłem zszokowany – powiedział Ellefson.

David Ellefson

i

Autor: Facebook/ Materiały prasowe

David Ellefson szczerze o decyzji o zakończeniu kariery przez Megadeth

W połowie sierpnia 2025 amerykańska formacja Megadeth, dowodzona przez wokalistę i gitarzystę Dave'a Mustaine'a, dość nieoczekiwanie poinformowała, że następny album będzie tym ostatnim. Ukaże się on na rynku w 2026. Muzycy obecnie kończą nad nimi prace. – Większość tego roku spędziliśmy w studiu nagraniowym – od pisania utworów, przez wspólne jamowanie, aranżowanie, nagrywanie demówek, aż po dopracowywanie szczegółów i finalne ujęcia – powiedział gitarzysta Teemu Mäntysaari, który dołączył do składu Megadeth pod koniec 2023 roku w miejsce odchodzącego Kiko Loureiro.

W przyszłym roku zespół ma ruszyć w światową trasę koncertową, która będzie pożegnalną. Nie ujawniono na razie żadnych szczegółów dotyczących trasy.

Oto najlepsze metalowe albumy koncertowe w historii. Jakie tytuły wskazała sztuczna inteligencja?

W sprawie pożegnania Megadeth ostatnio, po raz kolejny, wypowiedział się David Ellefson, były basista grupy. W Megadeth muzyk grał w latach 1983–2002 oraz 2010–2021 (wówczas Ellefson został wyrzucony ze składu po wybuchu afery obyczajowej). 

W wywiadzie dla Rock 'N’ Blues Experience basista przyznał: – Nie ukrywam, że byłem zszokowany. Dave zawsze harował niczym wół. Można mówić o o nim różne rzeczy, ale nie da się zaprzeczyć, że haruje jak cholerny wół. Śpiewał oraz grał mimo przeciwności. Trzeba mu to oddać. Nie ugiął się przed niczym.

Były basista Megadeth nie zna szczegółów powodów, które stały za podjęciem przez Mustaine'a takiej, a nie innej decyzji. Przypomnijmy, że w oficjalnym oświadczeniu, udostępnionym w mediach społecznościowych, lider Megadeth napisał: – Wielu muzyków dotarło do kresu swojej kariery: intencjonalnie lub nie. Większość nie mogła odejść na własnych zasadach, ja natomiast jestem teraz na takim etapie życia. [...] Nie bądźcie źli czy smutni, tylko cieszcie się i świętujcie z nami

Mimo trudnej historii, Ellefson ma nadzieję, że będzie mógł także pożegnać się z fanami Megadeth. Basista przytoczył, jako przykład, koncert Black Sabbath, który odbył się na początku lipca 2025 w rodzinnym Birmingham. Muzycy w oryginalnym składzie, po długiej przerwie, jeszcze raz pojawili się na scenie. I wspólnie zakończyli karierę pod tym szyldem. – Myślę, że to, co stało się w Birmingham, pokazuje, że nadszedł moment, aby wszyscy odłożyli na bok wszelkie niesnaski – powiedział Ellefson. Czy basista znów zagra z Megadeth? O tym się przekonamy w niedalekiej przyszłości... 

Obecnie Ellefson skupia się na rozwijaniu swojego podcastu, a także na działalności w różnych zespołach m.in. w Kings of Thrash, który współtworzy z Jeffem Youngiem, w przeszłości gitarzystą Megadeth.

Oto ciekawostki o debiutanckim albumie Megadeth: