David Byrne prezentuje nowy solowy album. "Who Is the Sky?" już jest!

2025-09-05 13:05

Who Is the Sky? – to pierwszy nowy album Davida Byrne’a od czasu nagradzanego i powszechnie cenionego American Utopia z 2018 roku. Płyta ukazała się 5 września wydana przez wytwórnię Matador Records.

David Byrne

i

Autor: Materiały prasowe - Shervin Lainez/ Materiały prasowe

Producentem krążka jest laureat Grammy, Kid Harpoon (współpracujący m.in. z Harrym Stylesem i Miley Cyrus), a aranżacją dwunastu utworów zajęli się muzycy nowojorskiego zespołu kameralnego Ghost Train Orchestra. Wśród muzycznych gości – zarówno starych, jak i nowych – znaleźli się m.in. St. Vincent, Hayley Williams z Paramore, perkusista The Smile Tom Skinner oraz brazylijski perkusista Mauro Refosco, znany z American Utopia

Mój znajomy powiedział mi: "David, często używasz słowa ‘wszyscy’. Rzeczywiście tak robię, żeby nadać życiu w Nowym Jorku pewien antropologiczny wymiar. Wszyscy żyją, umierają, śmieją się, płaczą, śpią i gapią się w sufit, próbują zrozumieć innych, doświadczyć ich emocji – choć nie wszyscy to robią. Ja próbowałem. Chciałem śpiewać o sprawach, które mogą się wydawać przygnębiające, ale w taki sposób, by równoważyć je pozytywną energią – rytmem, melodią.  Muzyka potrafi nieść sprzeczności jednocześnie. Przekonałem się o tym, śpiewając z Robyn na początku tego roku. Jej piosenki bywają smutne, ale muzyka jest radosna".

"Zajęło mi chwilę, by zrozumieć, że tak – te piosenki są bardzo osobiste, ale mają też wyjątkowy punkt widzenia Davida na świat" – dodaje Kid Harpoon, czyli Tom Hull. "Chodzenie po Nowym Jorku i słuchanie dema utworu „Everybody Laughs” było czystą radością. Sprawiało, że czułem: wszyscy jesteśmy tacy sami – śmiejemy się, płaczemy i śpiewamy. To, co rezonuje z wieloma słuchaczami, to poczucie humoru Davida. Rozumie absurd tego wszystkiego, a jego osobiste obserwacje są jednocześnie jego spojrzeniem na świat".

Muzyka rockowa lat 80-tych - zagranica. Albumy, które dziś są legendarne

W 2023 roku, gdy projekt American Utopia dobiegł końca – po transformacji z albumu w trasę koncertową, broadwayowski spektakl i film HBO w reżyserii Spike’a Lee – Byrne zaczął spisywać pomysły: rytmy, akordy, melodie. „Przez te trudne trzy lata dużo gotowałem (głównie kuchnię meksykańską i indyjską) i dużo rysowałem. Zacząłem też zbierać muzyczne szkice i teksty. Zauważyłem, że łatwiej zacząć, jeśli ma się coś w zanadrzu – i tak właśnie było. Powstały proste piosenki, w których grałem na gitarze akustycznej i śpiewałem do zapętlonych rytmów” – wspomina.

Kiedy w czasie pandemii broadwayowska wersja American Utopia została wstrzymana, Byrne, jak wielu innych, zadał sobie pytania: Czy to, co robię, ma dla mnie sens? Dlaczego piszę piosenki? Czy to w ogóle ma znaczenie? Na Who Is the Sky? artysta próbuje odpowiedzieć na te pytania. Rozwija optymistyczne wątki znane z American Utopia – zarówno z albumu, jak i z jego nagrodzonej Grammy teatralnej adaptacji – podejmując temat więzi międzyludzkich i społecznej jedności w chaotycznym świecie. Who Is the Sky? to album filmowy, pełen humoru i radości, ale niosący też lekcje: o tym, że miłość bywa niewytłumaczalna, że oświecenie dla każdego oznacza coś innego i że warto dbać o siebie – bez względu na to, co aktualnie się czuje. Co najważniejsze, piosenki ukazują talent Byrne’a do balansowania na granicy awangardy i przystępnego popu.

Inspiracją do zaproszenia Ghost Train Orchestra do pracy nad nowymi piosenkami  była płyta zespołu z 2023 roku – hołd dla niewidomego nowojorskiego kompozytora i ulicznego poety Moondoga. Jeszcze w tym samym roku Byrne pojawił się z nimi na scenie podczas koncertu w Brooklynie. Zaintrygowany piętnastoosobowym składem – obejmującym perkusję, gitary, bas, instrumenty smyczkowe oraz dęte drewniane i blaszane – pomyślał: a co, jeśli właśnie tak mogłyby brzmieć moje nowe piosenki? Zapytał więc, czy chcieliby zostać jego zespołem nagraniowym – ci szybko się zgodzili.

"David wysłał mi kilka demówek i poprosił nas o stworzenie orkiestrowych pomysłów. Curtis Hasselbring i ja szybko opracowaliśmy kilka pierwszych aranżacji, w tym „My Apartment Is My Friend”, którą ćwiczyliśmy w naszej niewielkiej sali prób w Chinatown. Słyszeć, jak David śpiewa z nami tę piosenkę po raz pierwszy – to było niesamowite" – mówi Brian Carpenter, lider Ghost Train Orchestra.

Byrne wspomina też moment zaproszenia Kid Harpoona: „Wiedziałem, że wszystko może się skomplikować, i chciałem mieć pewność, że nagrania zabrzmią możliwie najlepiej. Dodatkowa para uszu to cenna pomoc. Znałem kilku artystów, którzy z nim pracowali, a ich nagrania brzmiały znakomicie. Podejrzewałem, że intymne aranżacje orkiestrowe wydobędą emocje, które wyczuwam w tych piosenkach” – dodaje Byrne. „To coś, czego ludzie nie zawsze słyszą w mojej muzyce, ale tym razem byłem pewien, że one tam są. Jednocześnie postrzegam siebie jako kogoś, kto chce być przystępny. Liczyłem, że Kid Harpoon mi w tym pomoże – i że będzie zaufanym uchem, bo działo się dużo. Ludzie myślą o producentach głównie jako o tych, którzy dbają o brzmienie – a on to robił, ale także doskonale rozumiał, jak ważne jest opowiadanie historii. W moim wieku – przynajmniej dla mnie – pojawia się postawa: „nie przejmuj się, co ludzie pomyślą” – mówi Byrne. „Mogę wyjść poza swoją strefę komfortu, wiedząc, kim jestem i co robię. Każdy nowy zestaw piosenek – a nawet każda piosenka – to nowa przygoda. Zawsze jest to pytanie: „jak to zrobić?”. Przekonałem się, że nie każda współpraca się udaje, ale gdy się udaje, to dlatego, że potrafię jasno przekazać, czego chcę. Mam nadzieję, że inni to rozumieją – i że dzięki temu jesteśmy razem w tym samym nieznanym miejscu”.