Daron Malakian zaskoczył wszystkich i zaśpiewał z... tribute-bandem System of a Down w barze w Chicago. "Na zawsze zapamiętam tę noc"
Amerykańska formacja System of a Down na przełomie sierpnia i września zagra łącznie sześć stadionowych koncertów w Ameryce Północnej. Pierwszy z nich odbył się 27 sierpnia 2025. Trzy dni później grupa miała dzień wolnego przed występami na stadionie Soldier Field w Chicago. Daron Malakian – gitarzysta i wokalista SOAD – postanowił wykorzystać wieczór, aby... wybrać się na spacer po mieście.
W pewnym momencie z jednego z barów dochodziły znajome dźwięki. Malakian usłyszał bowiem fragment utworu Needles. Muzyk postanowił więc do środka. Okazało się, że na scenie gra tribute-band SOAD o nazwie Peephole.
– Podszedłem prosto na przód, zaskoczyłem zespół i publiczność. Wyraz twarzy wszystkich był bezcenny. Szczerze mówiąc, byłem tak samo zaskoczony, jak wszyscy, że to się dzieje – napisał, w mediach społecznościowych, Daron Malakian. Wraz z muzykami Peephole wykonał kompozycję Cigaro z krążka Mezmerize (2005). Odpowiednie wideo udostępniamy poniżej.
– Ucisnąłem dłonie muzykom, zrobiłem kilka zdjęć z fanami na widowni i wyszedłem z tego miejsca. Mogę sobie tylko wyobrazić, jaki to był szok dla wszystkich po moim wyjściu. To wszystko działo się tak szybko. Szanse na to, że to się stanie, były bardzo małe. Prawdopodobnie większe szanse były na uderzenie przez piorun. Tyle gwiazd musiało się ustawić, żebym pojawił się we właściwym miejscu oraz czasie. Jeden z najfajniejszych momentów, jaki kiedykolwiek miałem. Na zawsze zapamiętam tę noc i jestem pewny, że wszyscy, którzy tam byli, też jej nigdy nie zapomną – dodał Malakian w poście na Instagramie.
Co z nowym albumem System of a Down? Daron Malakian zabrał stanowczo głos w tym temacie
Temat nowego albumu od System of a Down powraca do przestrzeni medialnej iście regularnie. Nie może to zupełnie dziwić. W ostatnich latach muzycy SOAD wypuścili wyłącznie dwa premierowe utwory: Protect The Land i Genocidal Humanoidz. Miało to miejsce w 2020. A na kolejny krążek fani czekają już... dwie dekady.
Nie tak dawno Daron Malakian wypowiedział się w temacie potencjalnego albumu. I zrobił to zdecydowanie w chłodnym tonie.
– Gdybyśmy wydali teraz nowy album, dwadzieścia lat po "Mezmerize" i "Hypnotize", nie byłby on integralną częścią historii zespołu. Był taki czas, kiedy nagranie nowej płyty System of A Down było czymś, co naprawdę chciałem zrobić. Nie jestem pewien, czy jeszcze tego chcę. Zdaje sobie sprawę, że niektórzy nie będą zadowoleni, że to powiedziałem, ale nie jestem w tym samym miejscu co dziesięć lat temu – powiedział Malakian w rozmowie z producentem Rickiem Rubinem w jego podcaście Tetragrammaton.