Dave Mustaine założył zespół Megadeth w 1983 roku, niedługo po tym, jak, ze względu na problemy z agresją i alkoholem, został wyrzucony ze składu Metalliki. Muzyk do dziś ma o to żal do dawnych kolegów, a swoje emocje przedstawił chociażby w dokumencie Some Kind of Monster. Formacja "rudego" od samego początku postrzegana jest jako jeden z kluczowych graczy na metalowym rynku, który wypracował swój własny styl i którego albumy, takie jak Rust in Peace, Countdown to Extinction czy Youthanasia weszły już do kanonu. We wrześniu ubiegłego roku, po zmianach w składzie, grupa powróciła ze świetnym The Sick, the Dying... and the Dead!, który został nominowany do nagrody Grammy i okrzyknięty został jednym z najlepszych metalowych albumów 2022 roku.
Obecnie Megadeth jest w trakcie prac nad kolejnym wydawnictwem i z pewnością zostanie ono zapamiętane w sposób szczególny. Zapowiedziany 14 sierpnia nowy projekt grupy... ma być jej ostatnim! Preorder niezatytułowanego jeszcze albumu ruszy 26 września, wtedy też ukaże się pierwszy promujący całość singiel. Krążek ukazać się ma na początku przyszłego roku, wtedy też Megadeth rozpocznie swoją pożegnalną trasę koncertową, która ma potrwać nawet kilka lat.
ZOBACZ TAKŻE: To koniec Megadeth!
Megadeth będzie największym zespołem metalowym w historii?
Lider grupy udzielił jakiś czas temu wywiadu dla stacji radiowej TVK. W rozmowie z prowadzącym, Msą Ito, Dave powiedział wprost - jego głównym celem jest uczynić, by zespół Megadeth stał się największym zespołem metalowym w historii! Artysta jest przekonany, że jest to obecnie możliwe, przede wszystkim ze względu na genialnych muzyków, którzy tworzą teraz Megadeth. Uda się? Przypominamy, że obecnie Megadeth w skład Megadeth echodzą: perkusista Dirk Verbeuren, gitarzysta Kiko Loureiro i basista James LoMenzo.
Polecany artykuł:
Myślę, że tak – i nie odbieram niczego żadnemu z byłych członków, ale wydaje się, że obecnie pasujemy do siebie najlepiej. Nie twierdzę, że ktoś jest lepszy od innych, ponieważ wszyscy jesteśmy naprawdę dobrymi muzykami i wszyscy jesteśmy bardzo miłymi ludźmi, ale myślę, że chemia jest naprawdę ważna. A rzeczy, które chcemy robić, pokrywają się bardziej, niż w jakimkolwiek innym składzie, który mieliśmy. Zawsze jest ktoś, kto chce czegoś innego. Nie tak jest z czwórką z nas. Naprawdę chcemy grać i bawić oraz być największym metalowym zespołem w historii - powiedział Dave w wywiadzie.
