Widzowie oszaleli na jego punkcie, teraz wraca z nowymi odcinkami. "Przygotujcie się na płacz"

"Maxton Hall - Dwa światy" - 2. sezon zadebiutował już w Prime Video z pierwszymi trzema odcinkami, a TikToka zalała fala... łez. Zrozpaczone widzki nie mogą przeżyć tego, co wydarzyło się w życiu Jamesa (Damian Hardung) i Ruby (Harriet Herbig-Matten), a Sonja Weißer, serialowa Lydia Beaufort, zapowiada w rozmowie z ESKĄ, że to dopiero początek naszych (i ich) cierpień. "Czeka was wiele łez".

"Maxton Hall" wraca z 2. sezonem i łamie serca widzom

Ci, którzy czytali książki Mony Kasten, od dawna zapowiadali, że 2. sezon "Maxton Hall" będzie emocjonalną drogą przez mękę. Po śmierci swej matki James kompletnie się wykoleja i dopuszcza się zdrady, krzywdząc w ten sposób ukochaną Ruby. Jednocześnie wraz z siostrą walczy z przemocowym ojcem, a Lydia usiłuje poskładać w całość swe życie z perspektywą samotnego macierzyństwa i tęsknoty za ukochanym.

Będzie dużo dram, ale poruszamy też naprawdę poważne tematy. W finale pierwszego sezonu zmarła matka Lydii i Jamesa, i jest to temat, na którym musieliśmy się skupić. Każda z postaci mierzy się z czymś trudnym. To bolesny czas, więc przygotujcie się na płacz - przyznała Sonja Weißer, serialowa Lydia Beaufort, w wywiadzie dla ESKI.

"Maxton Hall" - rozmawiamy z Sonją Weißer, serialową Lydią

Lydia Beaufort, siostra Jamesa, dość szybko stała się ulubienicą widzów. Zapytałam Sonję, co ona ceni w swej bohaterce najbardziej.

Jej odwagę i to, że nigdy się nie poddaje. Żyje w strukturze społecznej, w której naprawdę łatwo się poddać, bo stale jest poniżana. Tymczasem ona skupia się na tym, kim chce zostać i jak chce by wyglądało jej życie. Musi postawić sprawę jasno, bo w pierwszym sezonie nie do końca rozumiała, w jakim środowisku przyszło jej żyć. Ale teraz coraz bardziej to do niej dociera i zaczyna rozumieć, czego chce i co tak naprawdę jest ważne w jej życiu. Nigdy się nie poddaje, gdy w grę wchodzi miłość. Wierzy w miłość całym sercem i uważam, że to piękne - odparła.

Porozmawiałyśmy też o wyzwaniach, przed jakimi stanęli aktorzy w 2. sezonie. Już pierwsze odcinki pokazały, że "Maxton Hall" to nie drugie "Tego lata stałam się piękna", gdzie gra aktorska przyprawiała o ciarki żenady. Sonja Weißer, Damian Hardung i Harriet Herbig-Matten dowożą naprawdę wiarygodne dramatyczne kreacje i to na poziomie rzadko spotykanym w teen dramach.

Było tu wiele wyzwań. Lydia doświadcza wielu negatywnych emocji. Granie tego było trudne, bo przechodzi przez piekło, a na dodatek musi przez nie przeprowadzić nie tylko siebie, ale i swojego brata, który kompletnie się wykoleił. Granie kobiety, która codziennie musi się z tym mierzyć, było wyzwaniem. Podeszłam do niej z ogromem empatii, jednocześnie próbując oddzielić postać od siebie - powiedziała Sonja.

"Maxton Hall" to nie tylko szkolny romans

W myśl tego, że dobre romansidło nie opiera się wyłącznie na samym romansie, rozpad związku Jamesa i Ruby (oraz próba odbudowania go) to zaledwie jeden z elementów 2. sezonu. W wątku Lydii też wiele się dzieje (klasycznie wiele złego, w końcu to drama), ale jest też miejsce na pełne ciepła i nadziei chwile. Do takich należą między innymi sceny z udziałem Lydii i Ruby, które mocno się w nadchodzących odcinkach zaprzyjaźnią.

Ruby pojawiła się w jej życiu w najlepszym możliwym momencie. Jak pamiętamy z pierwszego sezonu, to Ruby jako pierwsza dowiedziała się o ciąży. To dość szalony sposób, by rozpocząć przyjaźń, ale Ruby pojawiła się po prostu w odpowiedniej chwili. Tak po prostu miało być. Bardzo pomogła Lydii, ale Lydia pomaga też Ruby. Zbudowały przyjaźń w zupełnym oderwaniu od Jamesa. Ich więź jest bardzo silna i znacząco wpłynie na losy obu bohaterek - podsumowała Sonja.

Pierwsze odcinki 2. sezonu "Maxton Hall" obejrzycie już w Prime Video. Pozostałe ukazywać się będą co tydzień.

Źródło: Międzynarodowy hit powraca. "Przygotujcie się na płacz"