Royal Blood Nowy album Typhoons ukaże się  30 kwietnia

i

Autor: screen: https://youtu.be/UnA7tepsc7s

Royal Blood Nowy album "Typhoons" ukaże się 30 kwietnia

2021-01-26 14:42

Z dwoma albumami na szczycie listy w Wielkiej Brytanii, 2 milionami sprzedanych płyt oraz sukcesami na całym świcie, wydawać by się mogło, że wiadomo, czego można się spodziewać po Royal Blood. Wszelkie przewidywania legły w gruzach, gdy latem ukazał się singiel "Trouble's Coming". Utwór łączy ogniste, rockowe riffy z tanecznymi beatami, co gwarantuje świeże, niespodziewane, a jednak pasujące do kapeli brzmienie.

Reakcja na nową piosenkę była niesamowita, czego dowodem 20 milionów streamów i najwyższa rotacja w BBC Radio 1. Singiel trafił ponadto na okładkę flagowej, rockowej playlisty Spotify, "Rock This" i do alternatywnych rozgłośni oraz innych mediów na całym świecie. Krótko mówiąc, wszystko wskazuje na to, że Royal Blood będą odnosić jeszcze większe sukcesy niż dotychczas, o czym zapewne przekonamy się, kiedy 30 kwietnia ukaże się wyczekiwany przez fanów trzeci album "Typhoons".

Co tam w środku gra? - Rammstein

Kiedy Mike Kerr i Ben Thatcher zaczęli pracę nad nowym albumem, dokładnie widzieli, co chcą stworzyć. Postanowili wrócić do korzeni, do muzyki, którą grali zainspirowani takimi artystami jak Daft Punk, Justice czy Phillipe Zdara z Cassius. Ponadto, tak jak przy debiucie, chcieli wrócić do podstaw, do ekscytującego, surowego i oryginalnego grania.

- W pewnym sensie przypadkiem wpadliśmy na to brzmienie i nagle okazało się, że mamy z takiego granie niezłą frajdę - mówi Kerr. - To popchnęło nas we właściwym kierunku. W sumie to nieco dziwne, bo jeśli dobrze posłuchać "Figure It Out", można usłyszeć zalążek tego albumu. Zdaliśmy sobie sprawę, że musimy całkowicie zniszczyć to, co stworzyliśmy do tej pory, odbić w bok i zmienić naszą muzykę. Na papierze wygląda to na drobną korektę, ale kiedy słuchasz tych piosenek brzmią niesamowicie świeżo.

Wszystko to słychać w pulsującym nowym singlu, a zarazem nagraniu tytułowym.Wirujący bas Kerra jednocześnie hipnotyzuje i nabiera mocy, podczas gdy jego wokal raz brzmi surowo, rockowo, kiedy indziej wchodzi na falsetowe, soulowe rejestry. Całość oparta jest na potężnych bitach Thatchera, nerwowym rytmie oraz smakowitym groovie.

Podczas gdy "Trouble's Coming" nadaje ton płycie, otwiera ją ognisty, pełen metalicznego groove'u numer z kategorii "nie bierzemy jeńców" - "Who Needs Friends". Dalej słyszymy nowe inspiracje, jak chociażby głos przepuszczony przez vocoder w "Million & One" czy najbardziej zaskakujący brzmieniem "Limbo". W zestawie znalazł się znany już z koncertów i od razy będący jednym z ulubionych numerów fanów "Boilermaker" oraz "Mad Visions", który przypomina hiper-agresywnego Prince'a. Całość wieńczy ostatnia niespodzianka - fortepianowa ballada "All We Have Is Now", która przypomina, by żyć chwilą.

Czasem bezpośrednio a czasem tylko insynuując, album przybliża tę gorszą stronę sukcesu, której muzycy osobiście doświadczyli. Zrozumieli wówczas, że sukces jest bardziej skomplikowany niż się wydaje i potrzeba czasu, by zyskać odpowiednią perspektywę. Kerr przytacza sytuację w Las Vegas, gdy postanowił, że właśnie pije swego ostatniego drinka. Wkrótce odkrył, że trzeźwość ma pozytywny wpływ nie tylko na jego kreatywność, ale i całe życie.

Z nowym podejście, duet postanowił sam wyprodukować większość płyty "Typhoons". Nad brzmieniem "Boilmaker" czuwał jednak Josh Homme z Queens of the Stone Age, z którym muzycy poznali się, gdy Royal Blood supportowali QUOTSA na trasie po Ameryce Północnej. Ponadto wielokrotny laureat Grammy, Paul Epworth, wyprodukował "Who Needs Friends" oraz pomagał przy "Trouble's Coming".

Płyta "Typhoons" dostępna jest w pre-orderze pod tym adresem. Album dostępny będzie w formacie cyfrowym, na winylu oraz na CD. W oficjalnym sklepie Royal Blood kupić można ekskluzywną wersję z bonusowym 7-calowym singlem (z dodatkowym utworem "Space"), picture diskiem oraz kasetami. Amazon i wybrane niezależne sklepy sprzedawać będą edycję na ekskluzywnym, kolorowym winylu. HMV zapakuje standardowy winyl w ekskluzywną okładkę.

Singiel "Typhoons" pojawi się ponadto w limitowanym nakładzie na 7-calowym, czarnym winylu. Krążek można zamawiać tutaj. Na stronie B znajdziemy wygrawerowane słowa piosenki.