Robert Fripp i jego żona Toyah, od dłuższego czasu wrzucają do sieci przeróbki znanych numerów, które często są bardzo specyficzne i zabawne. Po świetnie przyjętych coverach Black Sabbath, Led Zeppelin i Guns N’ Roses Metalliki czy Nirvany, przyszedł czas na małą zmianę konwencji. Fani specyficznego humoru małżeństwa mogą być spokojni, dalej jest absurdalnie, jednak teraz doszło trochę więcej elementów.
Robert Fripp i Toyah nadal przerabiają piosenki, ale teraz weszli na nowy poziom
Robert Fripp i jego żona Toyah, od dłuższego czasu wrzucają do sieci przeróbki znanych numerów, które często są bardzo specyficzne i zabawne. Tym razem jednak konwencja została udoskonalona i wyszło na to, że wesołe małżeństwo wchodzi w psychodeliczny klimat i to z muzyką ZZ TOP. Dodatkowo pojawiła się trzecia osoba, z resztą nie ma co spoilerować, zobaczcie sami:
Skąd w ogóle wziął się pomysł na tego typu covery? W wywiadzie dla 'Guardian' Toyah powiedziała bardzo szczerze, że chciała to zrobić dla swojego męża:
Siedziałam w domu z 74-letnim mężem, który coraz bardziej się wycofywał. Pomyślałam więc: „Nauczę go tańczyć”. I stało się to moim wyzwaniem.
Robert co prawda nie nauczył się tańczyć, przynajmniej nie widać tego na nagraniach małżeństwa.