Julia Pietrucha wróciła do aktorstwa. Zdradziła, dlaczego tak długo trzymała się z dala od show-biznesu

i

Autor: AKPA

Gwiazdy

Julia Pietrucha wróciła do aktorstwa. Zdradziła, dlaczego tak długo trzymała się z dala od show-biznesu

2025-05-26 10:20

Julia Pietrucha, którą widzowie pokochali za role w takich produkcjach jak "Blondynka" czy "Jutro idziemy do kina", po latach wraca na ekran. Julia Pietrucha znów pojawiła się w serialu, a w przyszłym roku zobaczymy ją w głośnym filmie z Bogusławem Lindą. Sama Julia mówi wprost: nie planowała rozstania z aktorstwem – życie po prostu potoczyło się inaczej.

Urodziła się 17 marca 1989 roku w Warszawie, a już jako nastolatka zwróciła na siebie uwagę całej Polski – najpierw jako Miss Polski Nastolatek 2002, później jako aktorka. Zadebiutowała jeszcze jako dziecko, w 2001 roku, w roli Gerdy w "Królowej Śniegu" na deskach Teatru Syrena. Popularność przyniosły jej role w serialach i filmach, a także udział w pierwszej edycji programu "Twoja twarz brzmi znajomo", gdzie dała się poznać z zupełnie innej, muzycznej strony.

Z czasem aktorstwo zeszło na dalszy plan, bo Julia zakochała się w muzyce. Sama komponowała, pisała teksty i nagrywała - najpierw domowym sposobem, potem z profesjonalnym zespołem. Jej debiutancki album "Parsley" z 2016 roku spotkał się z ciepłym przyjęciem, a kolejny, "Postcards From The Seaside", tylko umocnił jej pozycję wśród fanów muzyki alternatywnej.

W życiu prywatnym również sporo się działo. Przez pewien czas związana była z Amerykaninem Ianem Dowem, który dla niej przeprowadził się do Polski. Po rozstaniu stworzyła związek z Mateuszem Jankowskim, z którym w czerwcu 2018 roku powitała na świecie córkę Gaję. Ten związek również należy już do przeszłości. Dziś jej serce ma być zajęte przez Michała - muzyka z jej zespołu, jednak artystka nie odniosła się do tych rewelacji.

I tak, po wielu latach, Pietrucha znów stanęła przed kamerą - z nową energią, nowymi pomysłami na siebie i chęcią rozwijania swojego talentu aktorskiego.

Julia Pietrucha: na początku nie chciała słuchać Patointeligencji Maty

Z sal koncertowych na plan filmowy. Pietrucha na nowe odnajduje się w aktorstwie

W piątek, 23 maja 2025 roku, premierę miał serial "Langer", w którym zagrała główną rolę kobiecą. To jednak dopiero początek – w 2026 roku zobaczymy ją również w filmie „Pojedynek” w reżyserii Łukasza Palkowskiego. Sama Julia mówi wprost, że nie planowała rozstania z aktorstwem - życie po prostu potoczyło się inaczej.

Nawet nie przeszło mi przez myśl, by traktować to jako rzucanie czegokolwiek. Moje życie było po prostu wypełnione koncertami, komponowaniem, wychowywaniem córki

- tłumaczy w rozmowie z Onetem.

Jak sama przyznaje, potrzebowała czasu, by zatęsknić za aktorstwem. Impulsem do powrotu stały się dwie propozycje – rola w serialu "Langer" i udział w filmie "Pojedynek".

Mówi się, że co 7 lat człowiek się zmienia. Potrzebuję nowości, żeby nie wpaść w stagnację

- podkreśliła.

Choć wracała z obawą, szybko odnalazła się na planie. W "Pojedynku" była jedyną kobietą w męskim zespole i - jak twierdzi - czuła się tam świetnie. Gorzej było przy "Langerze", gdzie pojawiły się emocjonalne trudności.

Moja niepewność nie wynika z potrzeby pogłaskania po ramieniu. To kwestia kontroli, której tak bardzo potrzebowałam w muzyce. Teraz musiałam zaufać reżyserowi

- wyznała.

W obu produkcjach partneruje jej Jakub Gierszał – aktor, który, jak się okazuje, miał duży wpływ na pewność siebie Julii.

On i Łukasz Palkowski upewnili mnie, że się nadaję. Dzięki nim poczułam, że jestem w dobrym miejscu

- powiedziała.

W filmie „Pojedynek” wystąpi również Bogusław Linda – ikona polskiego kina. Dla Pietruchy to nie tylko wyzwanie zawodowe, ale i wyjątkowe doświadczenie.

Źródło: Julia Pietrucha wróciła do aktorstwa. Zdradziła, dlaczego tak długo trzymała się z dala od show-biznesu