Gdy zapowiadano serial o Sex Pistols, wiele osób był szczęśliwych, że takowa produkcja w ogóle będzie realizowana. Niestety, John Lydon uważa, że sam pomysl i przygotowanie do produkcji jest żenujące. Co tak bardzo nie podoba się artyście?
John Lydon uważa, że serial o Sex Pistols to żenująca sytuacja
John Lydon w wywiadzie dla 'The Sunday Times' mocno pojechał po pomyśle na temat powstającego serialu biograficznego o Sex Pistols. Jak powiedział artysta:
Uważam to za kompletnie pozbawione jakiegokolwiek szacunku gówno, z jakim musiałem się zmierzyć. Zatrudnili aktora, który miał zagrać mnie, ale kogo ten aktor gra? Na pewno nie mnie. Mogę z tym iść tylko do sądu. Jeśli myślicie, że możecie mnie sobie tak podeptać to się grubo mylicie. Nie obejdzie się bez wielkiej zadymy. Jestem Johnny i jeśli wejdziecie mi w paradę pożałujecie tego.
Lydon twierdzi, że serial powstaje bez jego zgody i skończy się to pozwem. Serial 'Pistol' ma składać się z 6 odcinków.