Decapitated - najbardziej pechowy zespół metalowy. Dlaczego tak się mówi?

i

Autor: Decapitated / screen: youtube.com/channel/UCoxg3Kml41wE3IPq-PC-LQw

Decapitated - najbardziej pechowy zespół metalowy. Dlaczego tak się mówi?

2017-09-13 15:13

Zespół Decapitated ostatnio jest na językach wszystkich i to nie z powodu osiągnięć muzycznych. O grupie mówi się od dawna, że to 'najbardziej pechowy zespół metalowy'. Dlaczego?

Decapitated jakiś czas temu zostali okrzyknięci sensacją i towarem eksportowym na miarę Behemotha. Mimo, że grupa istnieje od 1996 roku, dopiero niedawno mówi się o nich naprawdę głośno. Mimo płyty wydanej pod szyldem Nuclear Blast i trasie po USA i miana objawienia muzyki metalowej, o Decapitated mówi się, że to 'najbardziej pechowy zespół metalowy'. Dlaczego?


Marilyn Manson - Heaven Upside Down: data premiery, tracklista


Wewnętrzna tragedia

Niesamowite umiejętności muzyków, które chwalone były przez uznanych artystów metalowych, prowadziły zespół na sam szczyt. Warto zaznaczyć, że technika muzyków Decapitated to nie tylko lata ćwiczeń, lecz również wykształcenie muzyczne artystów. W 2007 roku, gdy zespół był w trasie po Europie Wschodniej doszło do kolizji drogowej. Bus Decapitated zderzył się z ciężarówką przewożącą drewno. W wyniku wypadku wokalista Adrian 'Covan' Kowanek i perkusista Witold Kiełtyka odnieśli bardzo poważne obrażenia. Mimo natychmiastowej akcji ratowniczej i przewiezieniu do szpitala, Kiełtyka zmarł. Kowanek został przetransportowany do szpitala w Krakowie gdzie przeszedł operację, niestety w wyniku powikłań po zabiegu, doszło do niedotlenienia mózgu, wywołało to czterokończynowe porażenie mózgowe. Po tych wydarzeniach, zespół zawiesił działalność, by powrócić dopiero w 2009 roku. Na pozycji wokalisty pojawił się Rafał 'Rasta' Piotrowski, a dla Adriana Kowanka zorganizowana została akcja i seria koncertów 'Covan Wake The Fuck Up'





Awaryjne lądowanie

W 2011 roku, gdy Decapitated wracali z trasy po USA, samolot którym lecieli musiał awaryjnie lądować bez użycia kół! Problemem była awaria podwozia, a samolot musiał zostać posadzony 'na brzuchu'. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a słynne lądowanie kapitana Wrony przeszło do historii.


Oskarżenie o gwałt zbiorowy

10 września do mediów zaczęła docierać informacja, że zespół uprowadził jedną z fanek po koncercie. Dwa dni później, gazeta The Spokesman-Review podała, że zespół jest oskarżony nie tylko o porwanie, ale również o gwałt zbiorowy! Pismo powołało się na dokumenty sądowe w których możemy przeczytać, że dwie fanki zostały zaproszone na drinka, a jedna z nich została zgwałcona przez muzyków. Obecnie grupa przebywa w areszcie w Los Angeles i czeka na ekstradycję do stanu Waszyngton.

Dave Grohl o fanach, którzy nie wiedzą, że grał w Nirvanie