Dave Lombardo wspomniał, co w czasach Slayera podarował mu Rick Rubin

i

Autor: screen: https://youtu.be/Kd0UzLSuskc

Dave Lombardo wspomniał, co w czasach Slayera podarował mu Rick Rubin

2020-12-31 10:11

Czasy Slayera, gdy Dave Lombardo zasiadał za perkusją to zamierzchła przeszłość, jednak wielu fanów uważa, że był to najlepszy czas zespołu. Bębniarz wspomniał ostatnio, że otrzymał od Ricka Rubina specjalny prezent, by móc lepiej grać.

Czasy Slayera, gdy w zespole grał Dave Lombardo, były dla wielu fanów, najlepszym czasem w historii grupy. To oczywiście nie ma szans wrócić, ponieważ Dave i reszta składu są ze sobą skonfliktowani, a do tego Slayer definitywnie zakończyli karierę. Dave ma jednak wiele wspomnień i ciekawych anegdot z czasów grania z zespołem. Jedną jaką ostatnio przytoczył to historia z prezentem od Ricka Rubina.

Co tam w środku gra? - Black Sabbath

Dave Lombardo wspomniał, jaki prezent otrzymał od Ricka Rubina w czasach Slayera

W wywiadzie dla 'Ultimate Guitar', Dave przyznał, że przez wiele lat nie korzystał z metronomu i dopiero zmienił to Rick Rubin:

Zacząłem grać do klika w 1995 albo 1996, kiedy grałem w Grip Inc. Dopiero kilka lat po odejściu ze Slayera po raz pierwszy zastosowałem click-track. A wcześniej… W okolicach 1990 roku, gdy nagrywaliśmy „Seasons In The Abyss” Rick Rubin w prezencie podarował mi metronom. Zdębiałem. Nie rozumiałem, dlaczego daje mi metronom. To chyba najlepszy prezent, jaki mi dał. Wcześniej metronom widziałem tylko na fortepianie. Zacząłem z nim grać, znalazłem jakiś podręcznik z podstawami i nauczyłem się kilku wzorów. Nauczyłem się, jak grać z rytmem i obok rytmu, mogłem go lekko wyprzedzać albo grać lekko za nim, próbować synkop lub zmieniać rytm z 4/4 na 6/8. Pierwszym albumem Slayera jaki nagrałem z klikiem, przynajmniej częściowo, był „Christ Illusion”. Uruchamiali ścieżkę klika, zaczynałem grać, a potem ją wyłączali i kończyłem bez niej.

Teraz jasne, dlaczego Dave na koncertach był jak maszyna.