Dave Grohl od lat świetnie sobie radzi z grupą Foo Fighters, jednak zawsze pojawiały się i pojawiać się będą pytania o Nirvanę. Tym razem artysta ujawnił, że relacje między członkami zespołu nie zawsze były normalne i pozytywne.
Dave Grohl opowiedział o relacjach z członkami Nirvany
W rozmowie z 'The Big Issue', Dave Grohl opowiedział o tym, jakie różnice są miedzy relacjami z członkami Nirvany, a atmosferą w Foo Fighters:
Szczerze, to w Nirvanie było trochę nie tak. Oczywiście – kochaliśmy się. Byliśmy przyjaciółmi. Była tam jednak pewna dysfunkcja, która nie występuje w Foo Fighters. Czy byłem tak blisko z Kurtem, jak jestem obecnie z Taylorem Hawkinsem? Nie. Mieszkałem z Kristem i jego żoną, gdy dołączyłem do zespołu. Myślę, że trwało to z miesiąc, a później mnie wykopali. Zawsze jednak była między nami miłość, która była jeszcze mocniejsza po śmierci Kurta. Gdy teraz widzę Krista, przytulam go jak kogoś z rodziny. Wtedy jednak byliśmy młodzi, a świat był bardzo dziwny.
Była tam emocjonalna dysfunkcja, która ustępowała w momencie, gdy sięgaliśmy po instrumenty. Gdyby nie łączyła nas muzyka, nie bylibyśmy razem. Wierzę, że są ludzie, z którymi można komunikować się jedynie przez muzykę. Czasami jest to nawet większa i głębsza komunikacja.
Polecany artykuł:
Foo Fighters obecnie przygotowują się do wydania albumu 'Medicine at Midnight', który trafi do fanów 5 lutego 2021.