Twórca festiwalu Glastonbury otrzymał tytuł szlachecki
Michael Eavis, twórca festiwalu Glastonbury, otrzymał właśnie tytuł szlachecki za zasługi dla muzyki i działalność charytatywną. Wyróżnienie otrzymał 23 kwietnia podczas oficjalnej ceremonii, która odbyła się w zamku Windsor. Odznaczenie otrzymał z rąk księżniczki Anny. Zastąpiła ona w tej roli króla Karola III, który z powodu problemów zdrowotnych (ma raka prostaty), oddał część swoich obowiązków innym członkom rodziny królewskiej.
– Kiedy otrzymałem CBE [Order Komandora Imperium Brytyjskiego - przyp. red.] w 2007 roku, powiedziałem o tym mojej mamie, która miała wtedy 95 lat. A ona odpowiedziała: "Och, szkoda, myślałem, że dostaniesz K! [od knighthood]" – powiedział Eavis w wywiadzie opublikowanym na stronie internetowej festiwalu Glastonbury. W końcu się jednak i tego wyróżnienia doczekał. Od teraz posiada on prawo do dopisywania tytułu honorowego sir przed swoim nazwiskiem. Dodał, że czuł się "naprawdę zaskoczony", kiedy dowiedział się, że zostanie w ten sposób wyróżniony.
Eavis przyszedł na świat 17 października 1935 w Pilton. W 1969, wraz ze swoją drugą żoną, odwiedził festiwal Bath Blues. To właśnie wtedy wpadł na pomysł, aby zorganizować swoją własną imprezę. Pierwsza edycja odbyła się 19 września 1970. Wówczas na scenie wystąpili m.in. Marc Bolan czy Al Stewart.
Dziś to jeden z największych na świecie festiwali muzycznych, który odbywa się w pobliżu wspomnianej wsi Pilton znajdującej się w hrabstwie Somerset. Przez te ponad 50 lat na Glastonbury wystąpili najwięksi, m.in. Radiohead, Coldplay, U2, R.E.M., Amy Winehouse czy Bruce Springsteen. Oprócz koncertów na festiwalu organizowane są także inne wydarzenia: wystawy czy przedstawienia teatralne.
W tym roku Glastonbury odbędzie się w dniach 26-30 czerwca. Na głównej, charakterystycznej, scenie w kształcie piramidy zagrają chociażby Dua Lipa, Coldplay, SZA, Shania Twain, LCD Soundystem czy PJ Harvey.
Tak natomiast prezentuje się plakat festiwalu w pełni:
i
– Udało mi się utrzymać festiwal przez 53 lata. W końcu wszystko poszło dobrze. Zajęło to 25 lat, żeby społeczeństwo to przyjęło. Zaczęliśmy od 500 osób w 1970 roku, a skończyliśmy na milionach, którzy chcą przychodzić każdego roku. To dość niezwykłe, nieprawdaż? – dodał Michael Eavis w cytowanym wcześniej wywiadzie.
