Tony Iommi o zbliżającym się ostatnim występie Black Sabbath: “Najgorsze jest to, że nie wiemy, co się wydarzy

i

Autor: GLYN KIRK/AFP/East News Tony Iommi ma obawy przed ostatnim koncertem Black Sabbath

wypowiedzi muzyków

Tony Iommi o zbliżającym się ostatnim występie Black Sabbath: “Najgorsze jest to, że nie wiemy, co się wydarzy"

2025-06-11 11:45

Z racji tego, że do ostatniego koncertu Ozzy'ego Osbourne'a i Black Sabbath w oryginalnym kształcie został mniej niż miesiąc, o wydarzeniu coraz więcej i głośniej mówi się i pisze w przestrzeni publicznej. Teraz o zbliżającym się pokazie w nowym wywiadzie opowiedział Tony Iommi. Gitarzysta nie kryje obaw.

Jeszcze rok temu chyba mało kto spodziewał się tego, że to właśnie w 2025 roku miejsce będzie miał koncert, który z pewnością zapisze się w historii muzyki. Choć całkiem niedawno wydawało się to niemożliwe, to już za moment, dokładnie 5 lipca w Birmingham, już ten ostatni raz na scenie stanie Ozzy Osbourne. "Książę Ciemności" zmaga się z pogarszającym się stanem zdrowia, spowodowanym przede wszystkim chorobą Parkinsona, i z tego też powodu nie jest w stanie grać dużych tras koncertowych.

Muzyk zdecydował się więc na ten ostatni, pożegnalny występ. Ten jednak przekształcił się w naprawdę wyjątkowe wydarzenie, częścią którego będzie nie tylko finalny wspólny pokaz artysty, ale również oryginalnego składu Black Sabbath przy gościnnym udziale innych metalowych ikon, by wspomnieć chociażby Metallikę, Tool, Slayera, Guns N' Roses czy Gojirę. Co najważniejsze na ten moment, występy te będą transmitowane na żywo na całym świecie. w poniższym artykule znajdziesz informację, jak uzyskać do niej dostęp:

ZOBACZ TAKŻE: Jak obejrzeć ostatni występ Ozzy'ego Osbourne'a i Black Sabbath?

Co tam w środku gra? Black Sabbath - VOL. 4

Obawy przed ostatnim pokazem

Do wydarzenia zostały już tylko nieco ponad trzy tygodnie, nie dziwi więc, że budzi ono coraz większe emocje - również wśród bezpośrednio zainteresowanych.

Wyraz temu dał w wywiadzie dla "Music Week" Tony Iommi. Legendarny gitarzysta nie ukrywa, że jest w nim pełno obaw, dotyczących imprezy. Muzyk tłumaczy, że cały projekt ma zupełnie inny kształt niż trasy Black Sabbath, do których każdy mógł się odpowiednio przygotować. Jak zwraca uwagę, największy strach wzbudza w nim fakt, że tak naprawdę na ten moment nic w kontekście wydarzenia nie jest pewne i składa się na niego wyjątkowo dużo elementów, spośród których tak naprawdę każdy może pójść nie tak.

Ze słów Tony'ego wynika, że na ten moment wciąż nie wie nawet, co Ozzy będzie robił na scenie - czy da radę stanąć przed mikrofonem, czy będzie siedział na swoim tronie. Iommi nie ukrywa, że strach miesza się u niego z ekscytacją i tak naprawdę dopiero, gdy cała impreza się rozpocznie to pewnie uda mu się nieco uspokoić

Kiedy zaczniemy grać, wtedy będziemy wiedzieć, że to robimy. To zawsze jest zmartwienie, nawet kiedy wcześniej graliśmy trasy, zawsze jest to napięcie, a potem dochodzi do punktu, w którym to robimy i jest ok - mówi Tony Iommi w wywiadzie.

Tony Iommi wskazał najważniejsze riffy Black Sabbath: