Tobias Forge: "Chciałbym grać w Red Hot Chili Peppers". Zamiast kogo?

Tobias Forge dał się poznać światu jako lider zespołu Ghost. Choć jest on obecny na muzycznym rynku od wielu lat, to ostatni, 2022 rok, okazał się być dla niego przełomowy. Wydana w marcu 2022 roku IMPERA osiągnęła bardzo duży sukces komercyjny, także w Stanach Zjednoczonych, grupa zaczęła bić rekordy popularności w mediach społecznościowych, zdobyła nagrodę American Music Awards i ma szansę na wygraną na zbliżającej się gali rozdania nagród Grammy. Choć lider formacji już zapowiedział, że nadchodzi nowy rozdział w karierze Ghost, to jedną nogą nadal pozostaje ona w erze "Impera". Kilka dni temu światło dzienne ujrzała nowa wersja utworu Spillways, w której gościnnie udzielił się Joe Elliot z zespołu Def Leppard. 

Tobias Forge chciałby zostać członkiem Ghost!

Tobias Forge udzielił ostatnio wywiadu magazynowi "Classic Rock". Wokalista został poproszony o wskazanie zespołu, w którym chciałby zostać gitarzystą choćby na jeden dzień. Muzyk odpowiedział, że jest kilka formacji, w których chciałby być kimś takim, jak Mick Taylor, dołączający w 1969 roku do The Rolling Stones. Najbardziej jednak Forge chciałby móc grać na gitarze w Red Hot Chili Peppers, którego jest wielkim fanem, szczególnie obecnego gitarzysty Johna Frusciante. Czy kiedyś dojdzie do chwilowego połączenia się "czerwonych papryczek" i szwedzkich duchów?

Dobre pytanie. Jest kilka takich zespołów. Chciałbym być tym, kim był Mick Taylor w 1969 roku, wchodząc do The Rolling Stones w ich najlepszym okresie – ale zostałbym z nimi na dłużej! To byłoby wspaniałe przeżycie. Bardzo przyjemna muzyka do grania. Zdecydowanie w granicach tego, co mogę grać naprawdę dobrze. Jako dziecko spędziłem dużo czasu ucząc się grać na gitarze. W przeciwnym razie chciałbym zagrać w Red Hot Chilli Peppers. Uwielbiam to, co robi John Frusciante - powiedział Forge w wywiadzie.