Taylor Swift szaleje przy muzyce The Darkness. Justin Hawkins reaguje!

Taylor Swift szaleje przy słynnym utworze The Darkness

Taylor Swfit to obecnie jedna z najpopularniejszych piosenkarek pop na świecie. Artystka wyprzedaje największe stadiony (w tym roku zagrała trzy koncerty na PGE Narodowym w Warszawie!), a jej kolejne albumy odnoszą spektakularne sukcesy komercyjne. 20 sierpnia 2024 roku Swift zakończyła trasę po Starym Kontynencie. 

Przerwę od koncertowania piosenkarka wykorzystała na podziwianie zmagań tenisowych. Udała się – wraz ze swoim chłopakiem Travisem Kelcem – na mistrzostwa tenisa US Open. W pewnym momencie Taylor Swift dała się ponieść muzycznym emocjom i zaczęła szaleć do utworu I Believe in a Thing Called Love zespołu The Darkness, który akurat puszczono w przerwie spotkania. 

Para świetnie bawiła się przy słynnym przeboju formacji, na której czele stoi Justin Hawkins. Nic więc dziwnego, że wideo szybko stało się viralem w sieci. Udostępniamy je poniżej: 

Na wspomniany filmik zareagował także sam Justin Hawkins. – Wszyscy zaczęli podsyłać mi wideo, jak Taylor Swift i Travis Kelce tańczą do "I Believe in a Thing Called Love". To naprawdę wzruszający moment. Moja córka nie może się doczekać, aż pochwali się tym przyjaciołom w szkole. Dzięki Taylor, dzięki Travis. Dziękuje wszystkim kibicom tenisa. To miły początek dnia – powiedział wokalista The Darkness w filmiku udostępnionym na TikToku. 

Hawkins opowiedział także o tym, jak był ze swoją córką na tegorocznym koncercie Taylor Swift w Zurychu. – Gościnność, jaka została nam okazana, była niezwykła. Umieścili nas w pięknej strefie VIP. Miałem Chrisa Rocka po jednej stronie, a Rogera Federera po drugiej. Zostałem po prostu tatą roku. A żeby było jeszcze bardziej spektakularnie, Taylor Swift wysłała mi piękny list, w którym opowiedziała o tym, jak bardzo uwielbia piosenkę "I Believe in a Thing Called Love". Stałem się więc tatą roku, a może i tatą stulecia, bo to wszystko było wielką niespodzianką.

Oczywiście, ta sytuacja sprawiło, że słynny utwór The Darkness zyskał sporą popularność w serwisach streamingowych. Jak informuje portal Variety, odsłuchania wzrosły o ok. 70 proc. na świecie. To nie wszystko. Również inne kompozycje grupy były częściej odtwarzane. 

Brytyjska formacja The Darkness powstała w 2000 roku w Londynie. Trzy lata później na rynku ukazał się debiutancki album zespołu zatytułowany Permission to Land. Krążek, na którym znalazły się takie utwory, jak m.in. wspomniany I Believe In A Thing Called Love, Growing on Me czy Get Your Hands of My Woman, okazał się ogromnym sukcesem komercyjnym. Zespół łącznie wydał siedem studyjnych albumów. Dyskografię The Darkness, na ten moment, zamyka krążek Motorheart z 2021. 

Oto najlepsze albumy według społeczności Discogs: