Sinead O'Connor była jedną z największych i najbardziej uznanych irlandzkich wokalistek, kompozytorek i autorek tekstów. Szczyt jej sławy przypadł na przełom lat 80. i 90., kiedy to za sprawą pierwszych albumów, w szczególności The Lion and the Cobra i I Do Not Want What I Haven't Got, udało jej się zyskać rozgłos na całym świecie. Kariera Sinead załamała się po pamiętnym występie w programie "Saturday Night Live" w październiku 1992 roku, ta jednak wciąż wydawała kolejne płyty i koncertowała. Pod koniec życia dużo głośniej niż na temat jej twórczości rozpisywano się o jej problemach, które miały związek ze zdrowiem psychicznym i problemami w życiu prywatnym.
Niestety, 26 lipca 2023 roku cały świat obiegła informacja o śmierci Sinead O'Connor. Artysta została znaleziona martwa w swoim domu w Londynie przez zaalarmowane przez bliskich służby. W chwili śmierci irlandzka wokalistka miała 56 lat, choć przyczyna zgonu miała zostać ustalona, policja poinformowała, że wyklucza, aby przyczyniły się do niej osoby trzecie i nie była ona rozpatrywana w kategoriach "podejrzanej".
Przyczyna śmierci Sinead O'Connor została ujawniona
Na początku stycznia 2024 roku, a więc pół roku po śmierci wokalistki, Biuro Koronera w Londynie wydało oświadczenie dla "The New York Times" i "The Irish Times", informując, że po śmierci Sinead przeprowadzona została sekcja zwłok i ujawniając jej wyniki. Wskazują one, że Sinead O'Connor zmarła z przyczyn naturalnych.
Tuż po śmierci artystki jej management poinformował, że tuż przed śmiercią ntensywnie pracowała ona nad nowym albumem, planowała szczegóły ekranizacji swojej wstrząsającej autobiografii, chciała także wyruszyć w światową trasę koncertową. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy materiał ujrzy światło dzienne, a prace nad produkcją zostaną wznowione i ukończone bez udziału O'Connor.
